Wpis z mikrobloga

@wredne_slonko: poszukaj sobie Laskowi, Smoleń roznosiciele mleka. To były osoby, które zaczynały pracę ok. 3:00 w nocy, żeby mleko przed 6:00 było przed drzwiami. Miało to nawet sens ekonomiczny, bo to było popularne. W jednym bloku mogło być i kilkudziesięciu odbiorców. Więc koszt dostarczenia jednej butelki był niski. Nie było też domofonów i innych. Więc można było łatwo dostarczyć. Butelki szklane, było jeszcze mleko w folii, ale gorsze. A kapsułkowanie było
  • Odpowiedz
@Rasteris: oczywiście, że miało to sens. Nikt tego nie nazywał recyclingiem, po prostu były to tzw. surowce wtórne. Mleko w folii pojawiło się dużo później, pod koniec lat 80. Wcześniej o żadnej folii nikomu się nie śniło.
  • Odpowiedz