Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +34
thighslapper0 +28
Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie nie ma waszej drugiej połówki to czujecie się beznadziejnie, boli w środku i cierpicie bez tej osoby, nie mozecie sie skupic i tylko myslicie kiedy wreszcie się zobaczycie? (╯︵╰,) 9h pon-pt katuszy i nie chce mi się żyć, dopiero po 15 odżywam, bo wiem ze zaraz odpalam avensiunie i jade do domu i bedzie tulenie.
Chwila, chwilka, chwilunia…
Ekm, „Diable, o panie, bo widzisz, jest taki Mitra i mnie goni z nozem, wiesz, szatan to byl ufoludek, a Valaka jakos moze zrobimy nowego, moze mi pomozesz z tym Mitra, co?”
Dzisiaj nie wiem, czy sobie puscic metal i sie przeprosic z Romanem Kostrzewskim…
Ehhh, pamietam, jak Romek na mnie spojrzal wtedy w hotelu na sniadaniu po koncercie, moglem go wtedy zapytac, kurcze pieczone…
Co jest prawda w tym wszystkim…?
Powiem tak, ktokolwiek to czyta czy slyszy, jesli mitra chce mnie zabic, to ja chce do Diabla, mowie, szatana kosmite mi chyba wybaczy, nie wiem, co z Valakiem.
Duzo tych mitologii i wiar, ehhh.