Wpis z mikrobloga

@johnT: 2 sezon bardzo niedoceniany, a dla mnie zajebisty
@maros @tegie serial trochę dla koneserów, jak się obejrzy i złoży do kupy to wychodzi arcydzieło. Teraz kino jest kompletnie inne, musi się dziać, cały czas musi być akcja. Tutaj jest masa treści niewidocznej na pierwszy rzut oka
  • Odpowiedz
@slapdash mylisz skutek z przyczyną. Są seriale, które od pierwszej minuty tak wciągają, że szkoda pauzować by pójść siku. Tak miałem np. z Breaking Bad, Lost, Prison Break, The killing, Yellowstone, Banshee, a ostatnio też Silos.
Natomiast do The Wire podchodziłem 2 razy, w tym leżąc w szpitalu (więc bez rozpraszaczy). Nie wiem czemu, ale po prostu nie mogło chwycić… byłem ciekaw, co będzie dalej, ale nie mogłem się skupić za cholerę
  • Odpowiedz
@tegie: to jest serial robiony tak jak się to w życiu dzieje. Praca policyjna to nie W11 gdzie od razu masz efekty a często trzeba żmudnej roboty żeby cokolwiek osiągnąć. Dodatkowo minęło od groma czasu i postęp techniczny jest zupełnie inny. Dla dużo młodszego ode mnie widza the wire będzie też niezrozumiały choćby przez brak przeżycia ery raczkującej telefonii dostępu do zaawansowanych wyszukiwań czy ogólnie technologii, ale jest absolutnie genialny dla
  • Odpowiedz
@Jowo dam mu może kiedyś jeszcze szansę.
Ja akurat jestem z tego pokolenia, które pamięta jeszcze co to commodore na kasety. Do tego za każdym razem dobrze się bawię przy starych serialach. Także to nie tyle jego wiek, co chyba sposób prowadzenia akcji. Ciagnie się ślamazarnie
  • Odpowiedz