Wpis z mikrobloga

Czytam, że na #wesele powinno się dać PRZYNAJMNIEJ 250 PLN za osobę w 2024

Czy wyście ludzi ocipieli? XDD

399 PLN to ja płace za talerzyk, a gdzie jakieś ciasta, wódka, alkohol, muzyka, sala, transport, ksiądz itd.

I to mówię o rzeczach DLA GOŚCI, nawet nie wspominam o jakiś kosztach pary młodej typu garnitury, obrączki, suknia, fotograf.

To już bym wolał grzecznie odmówić i wykręcić się zaplanowanym urlopem/obowiązkami w pracy niż słuchać rad z takiego artykułu.

Ładna odklejka.

#zwiazki #slub #krakow #logikarozowychpaskow
  • 296
  • Odpowiedz
@rachuneksumienia: Nigdy nie rozumiałem dlaczego niektórzy zakładają, że goście weselni powinni w prezentach zwrócić organizatorom koszt imprezy (nie mówiąc o "nadwyżce"...) Nasze wesele wyprawiliśmy dla uczczenia chwili, dla gości, dla wspólnej zabawy, dla wspomnień, a nie prezentów (nie, nie wystarczyły na pokrycie kosztów). Może to naiwne myślenie, ale wydawało mi sie, że jak ktoś nie ma pieniędzy, to nie bierze ślubu, albo nie wyprawia wesela. Bo ostatecznie jak mnie nie stać,
  • Odpowiedz
@rachuneksumienia: XD Znam osobę co bierze zaraz ślub i ma zamiar opłacić salę z kopert XD
Z jednej strony bardzo bliski znajomy wiec wypada dać trochę więcej niż przeciętny gość z drugiej mam ochotę utrzeć nosa za takie #!$%@? myślenie.
  • Odpowiedz
@rachuneksumienia: to po wuj zapraszasz biedaków? Zaproś se Kluczyków, Gejtsów czy innych bogoli, a nie plebs i dusigroszy, co ci nawet za gówno na złotym talerzyku nie zwrócą hajsu.
Aż to dziwne, że stać cię na takie wesele gdy zupełnie logiczne myślenie ci nie wychodzi.
  • Odpowiedz
@rachuneksumienia: Jak wesele ma się zwrócić to chciałabym otrzymać tabelkę z kosztami i ile wychodzi na gościa. Jak uznam, że budżet jest sensowny to dorzucę się, jak nie no to nie przyjdę. A tak serio, za 400 zł/os to mogę mieć lepszą imprezę, więc i tak nie chodzę na wesela xD
  • Odpowiedz
  • 32
Mi sie wesele nie zwrocilo, ale i tak na to nie liczylem. I wiecie co? Zrobiłbym jeszcze raz, bo super impreza.

Przez takie panujące myślenie, ze trzeba dac do koperty minimum xxx zl mialem obiekcje, zeby zaprosic pare znajomych, bo wiem ze nie maja kasy, a byłoby im glupio odmówić. Dla mnie mogliby normalnie przyjść i nic nie dawac, serio.
  • Odpowiedz
@rachuneksumienia: ale ślub to robisz nie dla interesu, a dla spotkania z rodziną/znajomymi i powiedzenia oficjalnie całemu światu, że chcesz być razem z tą osobą. Ocipiał ten kto kalkuluje i w ogóle przelicza obecność bliskich na pieniądze.

Nie masz kasy i nie chcesz ludzi, tylko ich portfele, to nie dziw się, że oni też liczą. W życiu by mi nie przyszło do głowy zapraszać kogoś tylko dlatego, żeby za siebie zapłacił.
  • Odpowiedz