Wpis z mikrobloga

@Killua: historia zakończona happy endem - zamknąłem kartę i poszedłem spać, a rano mogłem wznowić proces (tj. kliknąć żeby potwierdzić fakturę korygującą i otrzymać zwrot). czyli tak jakby się przeprocesowało bez mojego udziału
  • Odpowiedz