Wszystko

Wszystkie

Archiwum

jafik
jafik
  • 0
Co się robi, jak się ma kontuzje troczka? Pytam serio, bo miałam plany na #wspinanie i psia mać, coś strzeliło w palcu. Pytam o czas wolny, nie o rehabilitację. Rehabilitanta wszelkie rady już znam od ponad roku.
Czuć ból przy trzymaniu klamki od drzwi, więc rower chyba odpada :(
#wspinaczka
jafik
jafik
  • 0
@lugre: na kółkach i szarfach myślę, że w podobnym stopniu się obciąża palce, co podczas wspinania i jest to kontuzyjne. Poza tym szarfy są nudne, a etap pole dance mam za sobą.
  • Odpowiedz
fajq
fajq
  • 3
@uytx: Nitówka oraz wariant R na sokoliku dużym,
Na sukiennicach rysa zegarowa,rysa tygryska, trzy okapy, nitka, parszywa rynna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na krzywej kurtykówka, o la va i małolatówka
Pomiędzy sokolikami kurtykówka i na babie też kurtykówka.
Na jastrzębiej kant jastrzębiej, płyta kurczaba i pomyłka sapera.

W rudawach start do ławeczki na fajce, Na starościńskich trójkąt, na malinowej ubik. Na skalnym moście też są fajne drogi
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

emesi
emesi
  • 3
@DreqX jak kończysz drogę to na ostatnim stanowisku zakładasz autoasekuracje, odwiazujesz się od liny, przewijasz ją przez ring zjazdowy i przywiązujesz się ponownie ósemką do uprzęży i partner Cię opuszcza a Ty zbierasz szpej.
Ewentualnie robisz zjazd samodzielny na podwójnej linie
  • Odpowiedz
rubens117
rubens117
  • 2
@emesi: nie chce się czepiać ale to nie jest autoasekuracja tylko po prostu przewiązanie się. Autoasekuracja jest wtedy kiedy prowadzisz drogę na wielowyciagu, dochodzisz do stanowiska i asekurujesz partnera który do ciebie dochodzi
  • Odpowiedz
quescik1
quescik1
  • 2
Cześć,
Wspinam się boulderowo jakoś od 1.5roku. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że stoję w miejscu i nie progresuję. Jestem na poziomie 6a/6a+. Raz udało mi się zrobić 6b, ale to raczej na farcie bo boulder był nakręcony idealnie pod moje mocne strony, ale do rzeczy.

Myślę o tym żeby zapisać się na sekcje tylko, że widzę jak to wygląda i najczęściej są to grupy kilkunastoosobowe i jeden instruktor więc ciężko mi
quescik1
quescik1
  • 1
@jafik: Spoko :D
Na sekcje się właśnie w lutym zapisałem i progres jest duży. Wycen nie znam bo u nas na ścianie są tylko "kolory" oznaczające poziom trudności, ale jak w styczniu robiłem poziom 4ty tak teraz większość 5tego i czasami 6tego zrobię.

Udało się też w skały pojechać, ale niestety tylko raz. Zrobione 6b
  • Odpowiedz
quescik1
quescik1
  • 1
@jafik: NIe, boulderowo. Na linę dopiero zamierzam zacząć chodzić bo na razie byłem raz i skończyło się wyrzuceniem z sali bo znajomi mnie uczyli jak asekurować na autoasekuracji :)
  • Odpowiedz
cooler_than_hedonism
cooler_than_hedonism
  • 2
@Zdechlak: w takim wypadku wymień partnera wspinaczkowego, a nie przyrząd. Jak na razie to wypadki zdarzają się w znakomitej większości przy używaniu kubka. Z tego też powodu używanie go zostało zabronione na większości ścianek w Warszawie. Grigri daje bardzo dobry backup, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Używam od jakiegoś czasu i jeszcze mi się nie zdarzyło "siedzieć w telefonie" czy generalnie puścić linę z dłoni. A takie zachowania, o których mówisz powinny
  • Odpowiedz
bleiddze
bleiddze
  • 0
Witajcie,
od jakiegoś czasu "trochę bardziej" jestem zajawiony wspinaczką i boulderingiem. Przychodzę do was z prośbą o polecenie jakiegoś sposobu na wzmocnienie chwytu. Dotychczas kilka razy w tygodniu wykonywałem treningi siłowe, lecz z powodu braku czasu byłem zmuszony do ograniczenia mojej aktywności do treningów na ściance i boulderach. We wszelkiego rodzaju sklepach sportowych spotykałem akcesoria w postaci gumowych ringów, lecz chciałbym prosić o opinię czy takie zabawki mają rzeczywiście sens i przynoszą
uytx
uytx
  • 6
@bleiddze: 2 miesiące to bardzo krótko, po prostu się wspinaj i siła sama przyjdzie, nie ma sensu obciążać teraz palców dodatkowym treningiem.
  • Odpowiedz
Jare_K
Jare_K
  • 3
@bleiddze: j/w. Na takim etapie (do 2-3 lat) rób kilometry ścianek. Żaden specjalistyczny trening nie poprawi chwytu, a może skończyć się kontuzją. Ścięgna muszą stopniowo się zaadaptować do takiego wysiłku, którego wcześniej nie miały.
  • Odpowiedz

Powiązane tagi