To nie pierwszy raz, jak wyrażam swoją sympatię do Tamako. Od razu się cieplej na serduszku robi, gdy ją oglądam. Wspominałem już o tym, jak lubię jej specyficzny styl wypowiedzi. Do tego należy dodać nieustający pozytywizm, jaki z niej bije. Ładująca beteryjki, wieczna optymistka, troszkę żyjąca w swoim świecie, ale to jest fajne. Aż grzech to burzyć jakimś romansem, ale kinówka ponoć dobra, więc to więcej niż pewne, że obejrzę po skończeniu
Uwielbiam, jak Tamako akcentuje końcówki zdań ʕ•ᴥ•ʔ Ta seria jest pełna takich świetnych, małych niuansów, które wyraźnie umilają oglądanie.
BTW zabrałem się ostatnio za "Dorohedoro" - niedawno obejrzałem drugi odcinek i tak, jak przy pierwszym, po jego ukończeniu mam wrażenie, że potrzebuję psychoterapii. Nie wiem, jak można lubić coś tak obrzydliwego ¯\(ツ)_/¯ Dobrze, że kolejny ep "Tamako Market" był następny w kolejce, czuję ulgę. Jeżeli to dalej
@tamagotchi: jak nie leży ci tylko strona wizualna, to możesz jeszcze dać szansę mandze, ale poza fajnymi postaciami i ciekawym settingiem, to jednak wygląd/design stanowi zdecydowanie dużą część "fenomenu Dorohedoro". Mi się anime bardzo podobało ( ͡°͜ʖ͡°)
Zacząłem ostatnio #tamakomarket, które kiedyś porzuciłem, bo wydało mi się zbyt nudne. Teraz mi się bardzo podoba. KyoAni to jednak klasa. Brakowało mi czegoś od nich. Nic dziwnego, że będąc swego czasu ich fanbojem, tak wybrzydzałem w kwestii wykonania i przy wielu seriach nie byłem nawet w stanie przedrzeć się przez 1 ep. #anime #randomanimeshit #tamakokitashirakawa #animeart #pixiv#
@tamagotchi: Od KyoAni właściwie wszystko jest fajne, tylko niekoniecznie kierowane do każdej grupy odbiorców. Od razu widać co jest od nich bo w każdej serii są te same postacie. Znaczy się mają identyczne ryje, tylko włosy i kolor oczu zmieniony. Zawsze jak oglądam coś od nich to od razu zauważam, że już gdzieś tą postać widziałem i to kilka razy ( ͡°͜ʖ͡°).