proponuję wrzucać tu wiersze o kurach #wierszeokurach #gownowpis #heheszki #kury

Marek Wnukowski
Kura u doktora

Poszła raz kura, w dzień, do doktora
Choć nawet trochę, nie była chora
"Mam ja do pana jedno pytanie
Liczę usłyszeć odpowiedź na nie

Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć
A ja to muszę naprawdę wiedzieć
Pytałam nawet, gdy jajkiem byłam
Od czasu kiedy się urodziłam

Pytałam wróbla, gila i sowy
Pytałam kaczki, kota i krowy
Gadałam z
Jest sprawa trochę nietypowa i swojego rodzaju #rozdajo. Otóż w zeszłym tygodniu pies zagryzł mi stado kur. Zostały trzy koguty i jedna kura. I jako, że tą kurą jest matka Rucha, a testosteron w takim męskim towarzystwie się gotuje, jestem zmuszony poszukać Rychowi nowego domu.

Nie, nie zjem go i nie jest przeznaczony do zjedzenia bo od jajka jest z nami. Pół silka, pół rosa. Więc łagodny łagodny. Przypomina szeregowego z
szklo-na-warsztacie - Jest sprawa trochę nietypowa i swojego rodzaju #rozdajo. Otóż w...

źródło: temp_file7249584897799708503

Pobierz
Bardzo rzadko pamiętam swoje sny, a wczoraj śniło mi się, że role się odwróciły i kury wielkości ludzi wbijały na patelnie zarodki i smażyły "embrionice". Całe szczęście, że to tylko sen i nie mam wpływu na jego treść, bo inaczej byłbym już w Choroszczy