Jak bierzesz psa ze schroniska to masz kontrole na każdym kroku czy się nadajesz. W przypadku zwierząt hodowlanych masz co chwilę kontrole dobrostanu, czy krowa żyje w czystej oborze, czy ma dobrą mieszankę paszową, czy jest czysta. A co jest w przypadku dzieci? Róbta se co chceta. Kompletnie zero kontroli, bo demografia jest najważniejsza. Państwo powinno wydawać zezwolenia na posiadanie dzieci i później robić dokładne kontrole czy wszystko jest ok. Nie masz
@MiedzygalaktycznyMors Aha czyli policja dobra, kontrola czy żywym, czującym istotom żyje się dobrze zła. 0 argumentów, przyszedł, nawyzywał, poszedł i myśli że zmasakrował jak idol Korwin XD
Czy ma sens jeździć codziennie do Warszawy około 80 km do pracy? Mam licencjat z administracji, jedyne co mógłbym znaleźć to prace w jakimś sekretariacie albo recepcji albo call center, na umowie zlecenie i nie są to za wysokie zarobki. Nie biorę pod uwagę wynajmu mieszkania bo nie mam z kim, boję się mieszkać z obcymi osobami, a samemu to byłby bardzo duży wydatek. Zastanawiam czy bym się często spóźniał. Mógłbym jeździć
#przegryw niepełnosprawni za wszelką cenę chcą być samodzielni, a wiecie co? Na tym tagu są jednostki - sprawne fizycznie i psychicznie - które aspirują do miana niezdolnych do życia kalek. Bo im tak wygodniej, bo tak łatwiej. Dobra, niech robią co chcą, ale takich się powinno odciąć od publicznych pieniędzy.
Ehh, dlaczego mój głupi mózg zawsze mi podpowiada żebym rezygnował, poddawał się. Dostałem robotę jako asystent biura/recepcjonista i ją rzuciłem po kilku dniach bo się przestraszyłem dojazdu ok 80km. Nie chciałem się pakować w wynajem mieszkania bo bałem się, że nie dam rady się utrzymać ale trzeba było próbować nawet jakbym miał ledwie wiązać koniec z końcem. Dodatkowo sama praca też mnie przytłaczała bo dużo ludzi się wokół kręciło i trzeba było
@Qullion po prostu mieszkania w Warszawie są drogie i koszty życia też pewnie spore, mimo wszystko żałuję bo już wolałbym coś wynająć nawet jeśli by mi niewiele zostało. Pensja niby trochę powyżej minimalnej.
@qew12 ehh wiem co czujesz. Też teraz mam poczucie bezradności. Chciałbym coś robić, normalnie się zachowywać jak inni, czerpać przyjemność ale nie umiem, brakuje mi motywacji. Teraz wpadłem w duży dołek bo rzuciłem pracę, której długo szukałem przez głupie emocje i brak pewności siebie, raptem po kilku dniach. Musiałem tam dojeżdżać pociagiem kawał drogi albo wynająć mieszkanie ale się tego bałem. Teraz czuję się okropnie. Przegrywowi to zawsze piach w oczy.
@qew12 dzięki, tobie też życzę jak najlepiej. Nie wiem czy ci coś to pomoże ale ja w pewnym momencie miałem taką sytuację, że bałem się sam iść do fryzjera, do sklepu, coś załatwić w urzędzie itp. zawsze bałem się tego wzroku ludzi wokół, że coś źle zrobię, ale raz sobie pomyślałem co mi tam, będę robił nawet najgłupsze rzeczy, niech się ze mnie śmieją, będę rozmawiał tak jak umiem nawet jeśli brzmię
Życie jest piękne. Pod warunkiem, że wychowałeś się w normalnej rodzinie, nie masz chorób psychicznych, nie miałeś problemów w dzieciństwie. Wtedy w nagrodę możesz pracować do śmierci żeby utrzymać swoją klatkę w której możesz spać po pracy.
@Leotard00: Doceń, że nie urodziłeś się jako kurczak czy tam świnia. Wtedy cały twój żywot opierał by się na tym, że zostaniesz jedzeniem dla człowieka
@dawid-poselski: nie opierałby się, bo nie byłbyś tego świadomy. Świnie i kurczaki mają lepiej niż #przegryw
@czykoniemnieslysza okulary są do niczego, parują, po jednym koszeniu są całe w trawie. Lepsza będzie przyłbica. Ale jakaś ochronę trzeba mieć bo może kamień walnąć w oko albo jakiś chwast czy zwykła ziemia.
Czy jest sens iść w stanowisko jako recepcjonista/asystent biurowy do Warszawy. Musiałbym jechać najpierw na pociąg 30 km samochodem, później 70km pociągiem i kilka kilometrów autobusem miejskim. Przejechałem się tą trasą raz i od razu były opóźnienia o 45 minut, a spowrotem pociąg stanął w polu i czekałem prawie godzinę aż podstawili inny i nie ukrywam trochę się przestraszyłem. Dodatkowo zimą pewnie regularnie się spóźniają. Najwcześniej musiałbym być na 7:30. Myślałem nad
Ciekawe czy to samo myślisz o policji po którą będziesz dzwonił jak ci ukradną samochód