Minęły już chyba trzy miesiące odkąd nie ma już ze mną Gucciego.
Wzięty z ogłoszenia na przełomie marca i kwietnia tego roku. Zmarł wlasciciel, Gucci przezimował w schronisku. Zniósł to okropnie, wychudzony i przerażony. Potem miesiąc domu tymczasowego z dużym, niewidomym psem, który non stop w niego wpadał. Szanse na adopcję trójłapka są niewielkie, ale miał farta :) to była miłość od pierwszego wejrzenia, pomimo że cierpiał na olbrzymi lęk separacyjny i
Wzięty z ogłoszenia na przełomie marca i kwietnia tego roku. Zmarł wlasciciel, Gucci przezimował w schronisku. Zniósł to okropnie, wychudzony i przerażony. Potem miesiąc domu tymczasowego z dużym, niewidomym psem, który non stop w niego wpadał. Szanse na adopcję trójłapka są niewielkie, ale miał farta :) to była miłość od pierwszego wejrzenia, pomimo że cierpiał na olbrzymi lęk separacyjny i
https://forms.office.com/Pages/ResponsePage.aspx?id=DQSIkWdsW0yxEjajBLZtrQAAAAAAAAAAAANAASQ59u1UOUg1U01QUzFJUzJBRjg5WUhSNThOQ0tDQS4u