Mój ojciec z natury to cham, gbur i „człowiek na nie” tak dla zasady. Gdy padł pomysł, abyśmy pojechali razem na wakacje na Rodos, to sabotował ten pomysł jak tylko się dało (mama bardzo chciała jechać, ja też wiedziałam że mu się spodoba). Cały czas było tylko że on nigdzie nie jedzie, nie pojedzie, jego to nie interesuje, on zwiedza Polskę a nie będzie zwiedzał cokolwiek zagranicą, on
Oradea: miasto pełne pięknej architektury (Rumunia)
Od czerwca dolecimy tam bezpośrednio z Polski + Oradea leży 13 km od granicy z Węgrami. W ostatnich latach przeszła renowację i wiele budynków w stylu secesyjnym wygląda zjawiskowo. Warto wiedzieć, że w regionie mieszka wielu Węgrów i ten język da się usłyszeć praktycznie wszędzie.
z- 14
- #
- #
- #
- #
- #
- #