Wpis z mikrobloga

Gigantopiteki. Takich małp już nie ma - [Nasi Przodkowie #14]

Rafl von Koenigswald zdawał sobie sprawę z tego, że sprzedawane w chińskich aptekach „smocze zęby” nie pochodziły od żadnych mitycznych stworzeń – ani nawet od prehistorycznych gadów. To były skamieniałości zębów dawno żyjących ssaków – i dlatego tym bardziej go interesowały. Natrafił wśród nich kilka małpich trzonowców o gigantycznych rozmiarach. Nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widział, dlatego uznał, że zasługują na nową nazwę gatunkową: Gigantopithecus blacki. Dziś uważa się, że małpy, które te okazy reprezentują, mogły osiągać nawet 3 metry wzrostu i wagę 200-300 kg, a więc były największymi małpami, jakie kiedykolwiek chodziły po świecie. Krótko po ich odkryciu rozgorzał spór o to, czy należały do naszych bezpośrednich przodków.

A co dzisiaj wiemy o gigantopitekach? Skąd się wzięły, jak żyły, kiedy i dlaczego wyginęły? Czy mogły mieć styczność z przedstawicielami naszego rodzaju? W kolejnym odcinku z serii „Nasi przodkowie” przyjrzymy się konsekwencjom zderzenia się kontynentów, zadumamy nad smutnym losem małpy wygnanej z lasu i zastanowimy, kto w azjatyckiej dżungli mógł zjeść wszystkie najsmaczniejsze owoce.


#nauka #zwierzaczki #ewolucja #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu
POPCORN-KERNAL -  Gigantopiteki. Takich małp już nie ma - [Nasi Przodkowie #14] 
Rafl...
  • Odpowiedz