Wpis z mikrobloga

Luźna rozkminka, bez dyskusji o nauce. Macie czasem wrażenie, jakbyście mieli doświadczenia z "innego życia"? To znaczy jakieś cechy charakteru, przeczucia, zachowania i normy, wzorce, które niekoniecznie odpowiadają naszym czasom? Jakieś takie dziwne ciągotki w stronę czasów zamierzchłych? Choć jestem katolikiem, niejednokrotnie rozkminiałem reinkarnację.

Znam ludzi, którzy mają identycznie. Np chorobliwie upodobali sobie jakiś okres w historii, często zupełnie bez większego powodu silnie wyrabiają się w nich różne poglądy, które tak jakby wyssali z mlekiem matki. Trochę tak jakbyście oglądali film/serial ilustrujący czasy X lat temu i drgnęło was, że byliście/żyliście, lub po prostu "wiecie jak to jest".

Oczywiście, może być to zupełnie kwestia przypadku i pewnie jest, ale chyba każdemu zdarzyło się poznać młodego człowieka o którym powiedzielibyście, że jest aż za dojrzały na swój wiek, że ma dziwnie dorosły sposób myślenia, że jest tak jakby krok do przodu.

Mój stary np ma powtarzający się od lat sen, że ginie jako żołnierz pruskiej armii xD Zawsze w ten sam sposób. I wiele innych tego rodzaju. Od dziecka był tym wszystkim zafascynowany, niektóre jego zachowania i nawyki są wręcz niecodzienne.

#przemyslenia #gownowpis #reinkarnacja #wierzenia #paranormalne #przemysleniazdupy #duchy #sny #mozg #zycieismierc
  • 6
  • Odpowiedz
@Kopyto96: W ciul mam ciągoty do słowiańskiego pogaństwa. Znaczy nie do wierzeń ale ogólnie klimatu z tamtych lat. Drewniane chaty, wieś w środku lasu (a znowu jak w okolicy miasta mam lasy, to nie przepadam po nich łazić). Muzyka folkowa (ostatnio gwałciłem z Chłopów), te klimaty. Jak kiedyś w słowackich Tatrach było coś na kształt skansenu w drewnie, to czułem się jak w domu, musiałem się zmusić, żeby iść dalej.
  • Odpowiedz