Wpis z mikrobloga

@suseljbc3124: W mojej firmie pracuje 28-letnia Panna w HR'ach. W czasie pandemii kupiła sobie psa. Po pandemii pies dorósł i zaczął sprawiać problemy. No i jak to po coronie przez infjalcje i brak podwyżek, a także kosztownych dojazdów do pracy, zaczęła mieć problemy finansowe. Okazało się, że dotychczas jej ojciec finansowo ją wspierał. Pewnego dnia postawił jej ultimatum: musi albo oddać psa, albo sprzedać auto. Zgadnijcie, co wybrała.( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: dla niektórych brak pieniędzy oznacza, że nie mają na bieżącym rachunku i narzekają że kasa im się skończyła, bo jakby chcieli coś kupić musieliby naruszać lokatę, albo gotówkę odłożoną w skarpecie
  • Odpowiedz