Wpis z mikrobloga

@Infiniti46:

Na tym nagraniu jak pakują go do samochodu to też jakoś w pośpiechu samochód nie odjeżdża. Tzn. w ogóle nie odjechał (w trakcie trwania video).

Wydało mi się to dziwne xD W końcu liczy się każda sekunda.
  • Odpowiedz
może nie wiedzieli co robić czy helikopter przyleci czy jechać i gdzie jechać


@Infiniti46:

Aaa...
No ale chyba ci ludzie za coś tam biorą hajs... charytatywnie wykonują swoje obowiązki? Chyba tak... skoro nie mieli wcześniej ustalonego planu na taką ewentualność.
  • Odpowiedz
@Thorrand ale nie wszystko w życiu da się zaplanować, może być brak śmigłowców dostępnych w danej chwili, brak lekarza który mógłby podjąć operację w najbliższym szpitalu itd. Itd. Więc dodatkowe kilometry to zmarnowanie czasu
  • Odpowiedz
@000loki:

Okey...

Może przywykłem do amerykańskich filmów, w których samochód w identycznych sytuacjach odjeżdża z piskiem opon jeszcze z otwartymi drzwiami...
  • Odpowiedz
@Dorodny_Wieprz:

tez przez 5h kluczyli


Przez 2 dni chciałeś napisać. Doskonale pamiętam że jeszcze masę czasu po akcji był stan ciężki priorytetem była krew - transport do Gdańska, oddawanie jej przez gdańszczan, przetaczanie jej itd itp. Możliwe ze on zmarł jeszcze w czasie reanimacji na scenie, bo z definicji ktoś kto ma wstrząs krwotoczny nie może żyć tyle czasu.

Podobnie o JP2 była mowa, że zmarł 31 marca lub 1 kwietnia,
  • Odpowiedz
@Thorrand: @Maks_S @Infiniti46:

Odjechali od razu. W samochodzie jest już kierowca (o czym być może nie wiedział ten "BORowik", który zaczął łapać za klamkę) i gdy kamera nagrywa przez moment tłum, samochód odjeżdża i widać go jeszcze w 0.48:
wigr - @Thorrand: @Maks_S @Infiniti46: 

Odjechali od razu. W samochodzie jest już ki...
  • Odpowiedz