[karolinana]

205 + 1 = 206

Tytuł: Dotyk śmierci
Autor: J.D. Robb
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆
ISBN: 8374691085
Tłumacz: Małgorzata Cendrowska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 440
Jak na dość dokładnie opracowaną rzeczywistosc i dość misternie opracowaną intrygę, książka kończy się jakby przedwcześnie i zbyt łatwo, trochę przypadkowo, a nie w wyniku szczegółowo prowadzonego śledztwa, a więc zakończenie to dla mnie zawód. Ale od początku - książkę zakupiłam po przeczytaniu opisu na okładce, więc było nie było, całkiem w ciemno. Z opisu wynika, że będzie to kryminał, z prawdopodobnie wątkiem miłosnym. Myślę sobie, spoko, babskie czytadło. Jakież było moje zaskoczenie, gdy na pierwszej kartce bohaterka wsiada w samolot miejski, a inni z rozrzewnieniem wspominają XXI wiek. A więc fantasy, przynajmniej w zakresie czasu, bowiem akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Ma to dość duże znaczenie dla całej akcji i świat jest opisany ciekawe, co generalnie mimo że zupełnie się tego nie spodziewałam, podobało mi się. Czytało się dobrze i gładko, wciągało, nie nudziło. Nie widziałam większych luk czy pomyłek w fabule. Główna postać kobieca silna, ale z bagażem doświadczeń, lubię takie; głowna postać męska, właściwie tak samo, a więc komplet. Główne śledztwo, trochę zatrważające, ciekawe, wciągające. Wszystko naprawdę grało. Aż nie nastało zakończenie. Jakby pisane na szybko i po macoszemu, i sęk w tym że nie kończy się źle, całkiem ma sens jak się kończy, ale zagadka rozwiązuje się po prostu zbyt szybko i zbyt przypadkowo. To mnie zirytowało.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #kryminalbookmeter #sensacjabookmeter #thrillerbookmeter