Wpis z mikrobloga

Czy w #hiszpania naprawdę nie da się nic zjeść na mieście poza kawą i ciastkiem między 16:00 a 20:00? Jestem na północy kraju i obeszliśmy już całe centrum, a ludzie na mieście w ogóle nie jedzą i kuchnie pozamykane. W apkach na dowóz też przerwy mają( ͠° °)
Człowiek by chciał coś przegryźć normalnego po konferencji i dupa. Trzeba czekać do wieczora albo jeść te ich małe kanapeczki. Naprawdę mają wywalone w pieniądze turystów? W Madrycie nie miałem takiego problemu.
Tytanowy_Lucjan - Czy w #hiszpania naprawdę nie da się nic zjeść na mieście poza kawą...

źródło: 9b1dc85126194c2ebdf4b19e3c582ce5

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: generalnie hiszpańska kuchnia nie jest taka jak uważają hiszpanie, jest ok, ale nie wiem czy taka szałowa, można się naciąć, generalnie trzeba szukać dobrej, a opinie google wsadzić między bajki, mi się zawsze sprawdzało zapytać >15 lokalsow co sie je, potem to odfiltrowywałem i trafiałem do knajpy gdzie żarcie było dobre, oczywiście o 20 :D

między 16-20 zazwyczaj pizza padlina
  • Odpowiedz
@Moron No własnej o to chodzi, że wszystko czynne od 20:00, a wcześniej to zostaje tylko wino i rogaliki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A tutaj jeszcze sporo knajp nie działa w poniedziałki i wtorki. Padaka dla Polaka ((oo))
  • Odpowiedz