Jeszcze kilka lat temu, gdy nadchodziła burza to trwała co najmniej dwie godziny. Razem z burzą przychodził mrok i taki charakterystyczny, lekki wiaterek. W tym roku nie mieliśmy żadnej burzy - wszystko przechodziło bokiem, a jedyne anomalia, które mogliśmy obserwować podczas burzy w nieodległych miejscowościach to szare chmury i ulewy. Jasne, wiem, że burza powoduje zniszczenie, ale nie ukrywam, że dla mnie to zawsze będzie taki nieodłączny element tych cieplejszych dni i
Razem z burzą przychodził mrok i taki charakterystyczny, lekki wiaterek.


@mariobit: To teraz się coś zmieniło niby? Może #niepopularnaopinia i według niektórych wyjdę na jakiegoś świra, ale osobiście bardzo lubię burzę i też odczuwam jakąś bliżej nieokreślną nostalgię wtedy lub chociaż jak deszcz pada szczególnie latem właśnie przez ten pół mrok, powietrze które się zmienia i tak dalej. Ogólnie mam tendencję do romantyzowania pogody to samo mam zimą na przykład, ale
  • Odpowiedz
@mariobit: Mam bardzo podobne uczucia. Kiedyś w letnie dni u babci za dzieciaka lubiłem biegać po łące, kiedy zbliżała się burza. Robiło się ciemno, nadciągały groźne burzliwe chmury, ptaki przestawały śpiewać a ja wtedy czułem taką właśnie nieokreśloną fascynację, nostalgię ? Do dziś tak mam. Co ciekawe z wiekiem zauważyłem, że jestem mega nostalgiczny. Lubie chodzić po półciemnych korytarzach mojej dawnej szkoły, lubię kiedy na dworze jest np. w miarę ciepło
  • Odpowiedz
  • 149
Przede wszystkim burza musi przechodzić obok, a nie nad nami żeby uniknąć latania w deszczu.


@belu_p: ja bym jeszcze dodał, że koniecznie trzeba obrócić drona w stronę nadchodzącego pioruna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz