Wpis z mikrobloga

  • 270
@blackorchid: Nie spuścił małego glutka. A na pytanie, czy zapomniał o spuszczaniu po sobie wody, odparł, że ją oszczędza i że na takie małe 'coś' nie ma sensu :O

No, zamurowało mnie.
  • Odpowiedz
@blackorchid: na szybko przypomina mi się tylko akcja jak odwiedziłem kuzyna jak wynajmował mieszkanie we wrocku. Mieszkali tam w 4 osoby. Afera straszna bo zrobili domówke i leci tekst:

- Adam (kuzyn) ja #!$%@? dlaczego nie kupiłeś papieru toaletowego? Teraz Twoja kolej!

- #!$%@? to! Ja tu nie sram tylko w pracy!

aaa mieszkała u mnie dziewczyna, jak byłem w pracy przegrzebała mi pokój. Znalazła jakieś listy do mojej pierwszej z
  • Odpowiedz
@blackorchid: ta dziewczyna odpierdzielała dużo więcej, potrafiła się poryczeć bo posiedziałem 20min żeby pogadać z jej babcia 2 miesiące mi wypominała. W jej stylu było wypić 4 warki strong krzyczeć i puszczać przy tym brzydkie bąki
  • Odpowiedz
@blackorchid: nie wiem czy najgorsze....

1. w akademiku(mieszkałam tam czysto teoretycznie) - jeśli to się liczy nakryłam laskę, pijaną na smarowaniu ścian brudną podpaska

2. Przeprowadziłam na studia(do Mamy) - Najmilsza wynajmowała pokój. W pokoju obok mieszkały dwie laski. Nie wiem czy chciały nas wypróbować czy co to miało być, ale wychodziłyśmy gdzieś, a one napierdzielały po domu topless. (Żeby jeszcze miały fajne cycki ( ͡° ʖ̯ ͡°
  • Odpowiedz
  • 262
@RidgeForrester: wow. Brzmi jakby była #!$%@?. :o Co prawda nie ja, ale moja dziewczyna 'przyłapała' wspolokatorke na ukrywaniu dwubiegunowosci maniakalnej i zrezygnowaniu z leków. Wydało się, jak zaczęła biegać po mieszkaniu z tluczkuem do mięsa i wszystko niszczyć, grożąc i terroryzujac innych. Płacząc i smiejac się na zmianę. Sikajac po kątach mieszkania i masturbujac się wcześniej przy koleżance. Taki przypal lekki.
  • Odpowiedz
@blackorchid: Stoję sobie na balkonie, kontempluje ulice i zajrzałem przez okno do pokoju obok ciekaw co słychać u mojej współlokatorki. A ta leży naga na łóżku i bawi się cyckami. Strasznie słabymi niestety. Cichcem się wycofalem.

Innym razem współlokator obudził mnie fapaniem pod kołdrą. Grouse...
  • Odpowiedz
@blackorchid: Kto by to wszystko spamiętał.

1. Uzywanie cudzego majonezu, musztardy, kosmetyków. To zrozumiałe, bo za lat studenckich też mi się czasem he he zdarzalo. Ale jeden typ podżerał od każdego notorycznie więc miarka się przebrała. Powiedziałem, że ma pokazać które kosmetyki i spożywka sa jego. Oczywiście wskazał randomowe rzeczy innych współlokatorów, jak mu na to zwróciłem uwagę, to się obraził i wrócił do pokoju. Od tego czasu nie podjadał więcej.
  • Odpowiedz
@blackorchid: My mieliśmy taką akcję, że współlokatorka znalazła drugiego współlokatora w butach, leżącym na jej łóżku i czytającym jej książkę (z cyklu takich romantycznych powieści dla nastolatek). Trochę się na niego wydarła, że mógł zapytać czy może pożyczyć książkę, że gdzie tak w butach etc. Ten spuścił głowę po sobie, złapał kurtkę i wyszedł z mieszkania. To był bodajże czwartek. I teraz najlepsze - typa nie było do środy : D
  • Odpowiedz
@blackorchid: Mój brat mieszkał ze znajomym i jego dziewczyną. Przez dłuższy czas (parę miesięcy) kupował srajtaśmę jak się już kończyła. Zorientował się że nikt inny tego nie robi. Oczywiście wielokrotnie zwracał uwagę ale nie przynosiło to skutku. Zaczął więc kupować najtańszy papier marki Bunny Soft. Kiedy już sobie pozacierali dubska zaczęli kupować papier i chować go u siebie w łóżku :D Trochę jak u Kiepskich, do kibla ze swoim papierem XD
  • Odpowiedz
@blackorchid: mieszkałem z Rumunami z Erasmusa w akademiku. Generalnie byli #!$%@?. Dużo #!$%@? kapusty na ciepło z pomidorami i makaronu spaghetti z keczupem i pokrojonymi w kostkę burgerami z biedronki. Mieli taki w #!$%@? duży garnek na tę kapistę. Wysoki na 40 cm, nie mieścił się on w naszej lodówce, więc wystawiali go przez okno razem z zawartością. Pomijajam już fakt że parapet był nieco węższy niż średnica garnka, a to
  • Odpowiedz
@blackorchid: mój współlokator z akademika uprawiał przy mnie (gdy nie spałem i on dobrze wiedział o tym seks) ze swoją dziewczyną chociaż wiedział, że nie śpię, a rano mi o tym opowiadał jak to ją #!$%@?ł (w sumie i tak wszystko słyszałem i chyba nawet czerwonoarmiści w '45 byli bardziej kreatywni i subtelni). xD Nie wiem czy gościu był aż tak zakompleksiony, że czasem nawet pytał się ziomeczków z pokoju obok
  • Odpowiedz
@blackorchid: mój współlokator jest tak zakopany w internecie że nie da się go na niczym przyłapać xD Wczoraj grał w lola do 5, ja siedze czasem do 2 po południu, a wstaję zwykle ~7-8, po obiedzie wstaje xD siedzi w gaciach i #!$%@? się, zamienie dwa słowa i tyle go widuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz