Wpis z mikrobloga

Właśnie zakończyłem swoja przygodę z BioShock Infinite, i muszę przyznać, że nie pamiętam kiedy grałem w tak dobrze przygotowaną fabularnie grę. Długo po zakończeniu wpatrując się w napisy końcowe rozmyślałem się nad tym co się właśnie wydarzyło. Musze się też przyznać, że to moje pierwsze podejście do serii, nie licząc może pierwszego pół godzinnego kontaktu z pierwszą częścią, ale już szukam płyty i zabieram się za nadrabianie!

Może gra nie zadowoli fanów Call of Duty, albo innych gier głównie nastawionych na akcje, ale dla tych którzy szukają czegoś więcej, dla których liczy się fabuła mogę z całego serca serdecznie polecić.

PS. Czy wybór przypinki w kształcie ptaka, lub klatki miał jakieś znaczenie? I po której stronie stanęliście? Osobiście wybrałem klasę robotniczą, ale to chyba nie ważne, to i tak się nie wydarzyło, tego nie było...

#bioshockinfinite #bioshock #gry #rhimdirpoleca #violin
Rhimdir - Właśnie zakończyłem swoja przygodę z BioShock Infinite, i muszę przyznać, ż...
  • 19
PS. Czy wybór przypinki w kształcie ptaka, lub klatki miał jakieś znaczenie? I po której stronie stanęliście? Osobiście wybrałem klasę robotniczą, ale to chyba nie ważne, to i tak się nie wydarzyło, tego nie było...


@Rhimdir: Właśnie sęk w tym, że wybory dokonane w grze nie mają żadnego znaczenia, ani wpływu na rozwój fabuły. A szkoda.
@Rhimdir:

PS. Czy wybór przypinki w kształcie ptaka, lub klatki miał jakieś znaczenie? I po której stronie stanęliście? Osobiście wybrałem klasę robotniczą, ale to chyba nie ważne, to i tak się nie wydarzyło, tego nie było...



no na wygląd.

@Rhimdir: Przeszedłem wszystkie i w sumie niewiele skumałem Infinite może przez to że pod sam koniec już miałem dość tego strzelania i przebiegłem nie skupiając się na niczym. To że grałem ANG też nie pomogło w odbiorze. Ale potem....

@Rhimdir: kurde, muszę chyba jeszcze raz podejść do tej gry, bo mi kompletnie nie podeszła, skończyłem przy jakimś duchu (jakieś 2 miesiące temu) i od tamtej pory nie włączałem gry. Jak dla mnie denna fabuła i beznadziejny gameplay, wcześniejsze Bioshocki były po dtym względem o niebo lepsze.
@dzangyl: Faktycznie, trochę zanadto wydłużyli gmaeplay walkami, ale dla każdego coś innego.

Jestem pewien że po ukończeniu, gdzie wszystko się wyjaśnia > "...albo wręcz odwrotnie"

zmienisz swoje zdanie chodź trochę :)
@dzangyl: Gameplayowo troche tower defense i endless runner, ale fabularnie najlepiej uzupelnia sie z Bajoszokiem 2. Dopiero kiedy dotrzesz do konca, to zrozumiesz majstersztyk tej gry.
@franaa: Uważam że to celowy zabieg. Głównym zamysłem fabuły gry jest to, że krąg czasu jest zamknięty i nie można nic zmienić - patrz na rzuty monetą na początku gry.

@Rhimdir: Dla mnie ta gra to arcydzieło, najwspanialsza gra w jaką grałem. Oglądając zakończenie siedziałem jak wryty, miałem oczy szeroko otwarte, serce całe waliło z emocji, a po obejrzeniu go siedziałem jak wryty i patrzałem tępo w ekran, widząc przewijające
@Rhimdir: @franaa: Nie rozumiesz. Brak wyborów to nie błąd tej gry. Czy to, że wybory znaczą cokolwiek.

Chodzi o to, że NIE MASZ wyboru. Złudzenie wyboru. Tak jak przy scenie z rzutem monetą.. Zawsze wypada to samo - oznacza to, że los Bookera nie ma znaczenia, on jest już przesądzony..
@Rhimdir: Szczerze? Ta gra jest do bólu prosta i mecząca, a fabuła na siłę przeintelektualizowana. Jedynie muzyka była genialna, no i może projekt miasta, ale do Rapture nie ma startu. DLC trochę ratują sprawę, szczególnie to drugie.