Wpis z mikrobloga

#listalewakow WIEDZA TO SIŁA

6. @Ginden - poziom lewactwa 7 Stekelenburgów

Ginden (pol. Gnida, Gnój, Gnidziak) to sudecki pomniejszy demon lewacki. Występuje zwykle pod postacią kruka lub homoseksualnego, owłosionego diabełka. Podług legend Gnida jest diablikiem prześladującym głównie rejentów i asesorów. Zmazuje przekreślenia w formularzach KRS, miesza numery ksiąg wieczystych i bałagani w ewidencji gruntów. Dzierży Trójząb Relatywizmu, którym psoci i drażni Sprawiedliwość, warkotliwie piszcząc "Każdy przypadek jest inny, powinniśmy brać pod uwagę czynnik ludzki!" lub "prawo naturalne nie istnieje". Sudeccy chłopi korumpowali Gnidę brukselskimi dotacjami, serem i czereśniami, na które Gnida jest niezwykłe łasy. Najedzony serem i czereśniami, judzony wizją zdobycia pieniędzy na unijny projekt "Lokalne społeczności przeciw dyskryminacji mniejszości" Gnida zasypiał. Wtedy był przez chłopów dotkliwie bity i wrzucany do rzeki. Stąd też popularna do dzisiaj zabawa "w gnidę" (ang. waterboarding).

Co ciekawe, pomimo rozwoju techniki i upadku PRL, Gnidy nadal bardzo często można spotkać w polskich sądach.

Obrazek przedstawia Gnidę wraz z Trójzębem Relatywizmu cieszącego lewacką paszczę po podjudzeniu składu sędziowskiego do skazania gen. Kiszczaka na raptem 2 lata w zawieszeniu.

SILNE STRONY:

+ potrafi czytać i pisać

+ atakuje z zaskoczenia, potrafi czaić się na ofiarę przez wiele tygodni

SŁABE STRONY:

+ podatny na ogłuszenia

+ pozbawiony Trójzębu Relatywizmu ucieka do swej gawry i płacze
Pobierz m.....l - #listalewakow WIEDZA TO SIŁA



6. @Ginden - poziom lewactwa 7 Stekelenburg...
źródło: comment_ktpQlGrRVV5K7LmHjZPtTUfmYAMeYGL4.jpg
  • 44
@FilozofujacaCalka: część pewnie będzie się zastanawiać - ale jak to, tylko Gnida potrafi czytać i pisać? Przecież nierzadko czytam posty LewakujacejCałki.

Już odpowiadam.

Otóż demoniczne moce lewaków pochodzą od diabła lub reptilian czuwających wężowych istot. Lewaki nie potrafią co do zasady czytać ani pisać i gdy widzą litery bezwiednie uderzają w klawiaturę krzycząc "SOCJALIZM AAAA". Wtedy to przywołany diabeł nadaje obrzydliwą moc ich klepaniu. Kiedy czytacie lewackie brednie, czytacie słowa diabła.
@Burencjusz: colego, już kilka razy był poruszany temat, że lewackie władze tworzą propagandę w postaci bajek dla dzieci. Podobny los spotkał Gnidę. Socjaliści chcieli udobruchać demona więc stworzyli "Przygody wesołego diabła" by przyzwyczaić dzieci do relatywizmu i Gnid. Taki niby śmieszny, głupiutki diabełek. A w rzeczywistości potwór, morderca, zbrodniarz, kat, oprawca i sadysta.