Aktywne Wpisy
kanbanos +104
Jak ja nienawidzę polskiej pogody. Uważam, że Polska jest chyba najgorszym miejscem do życia w Euopie pod tym względem. Polska pogoda to synonim depresji. Cały rok praktycznie jednolite, stalowoszare niebo. Lato? 2-3 miesiące, kończy się szybciej niż zaczyna i potem jazda od nowa. Zima? Ciemno o 15:30, jak jest pochmurno to nawet o 14. Ciągle zimno, pizga, wilgotno, brzydko. Napada trochę śniegu? Zaraz się roztopi i jest breja. Potem przymrozki i ślizgawica.
smutny_login +6
najgorsze jest to że mam prawie 31,5lvl i mam ochotę wylogować się z życia
co z tego że mam:
- 1,88m wzrostu
- zawód który podobno jest dobry
- około 22-25k miesięcznie oszczędności
- zero kredytów, długów, zobowiązań
skoro mam krzywy ryj i nie umiem rozmawiać z kobietami - w moim przypadku już po prostu za późno na poprawę, czas minął, game over dla mnie.
Przygoda z założeniem konta na #tinder pokazała
co z tego że mam:
- 1,88m wzrostu
- zawód który podobno jest dobry
- około 22-25k miesięcznie oszczędności
- zero kredytów, długów, zobowiązań
skoro mam krzywy ryj i nie umiem rozmawiać z kobietami - w moim przypadku już po prostu za późno na poprawę, czas minął, game over dla mnie.
Przygoda z założeniem konta na #tinder pokazała
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Witajcie w kolejnym, nieco odwleczonym w czasie odcinku. Oczekiwanie postaram się wynagrodzić dzisiejszym artystą. A jest nim amerykański producent muzyczny, który nazywa się Steven Ellison. Jeśli ta godność nic Wam nie mówi, to może podpowiem, że tworzy on pod szyldem Flying Lotus. Steven jest prabratankiem Alice Coltrane... Tak, tej pani, której mąż miał na imię John. Tak, John Coltrane. Kariera muzyczna FlyLo rozwinęła się całkiem sprawnie. W 2007 roku Steven podpisał kontrakt z wytwórnią Warp Records (do której należą takie persony jak choćby: Aphex Twin, Eskmo, Squarepusher czy Brian Eno) i wydał debiutanckie EP. Tym wydawnictwem szybko stał się jednym z najlepszych członków wytwórni. Nie próżnując w roku 2008 wydał swój long play pod tytułem "Los Angeles", który jeszcze bardziej wywindował go w górę. Kolejny album "Cosmogramma" z 2010 dał mu wygraną w Independent Music Awards, potwierdzając jego kunszt. Później pojawił się kolejny albumy - "Until the Quiet Comes", a już w październiku ukaże się piąty, długogrający album. Jest zatem w czym wybierać. Gatunkowo muzykę Flying Lotus można by opisać jako elektroniczną. Ale przyglądając się i wsł#!$%@?ąc można tu wyłapać trochę IDM, dubstepu, trip-hopu, ambientu czy hip-hopu.
"Zodiac Shit" - na początek coś spokojnego. Zaczyna się od delikatnego pianina i akustycznej gitary w tle. Następnie dochodzi powolna, wlekąca się za melodią perkusja. Całość tworzy całkiem spójny, wpadający w ucho utwór. Szkoda tylko, że taki krótki. Pod koniec wszystko zostaje też uzupełnione flegmatycznymi smyczkami. Do tego jest też ciekawy, animowany teledysk.
"Shadows" - teraz całkiem fajny remiks. Utwór autorstwa projektu Madvillain (Madlib + MF Doom (polecam!)), w rękach Stevena jest równie genialny. To dość surowa kompozycja zarówno w oryginale jak i remiksie. Od początku ciągnie się falujący, elektroniczny bas i wokal. Do tego minimalna, syntetycznie brzmiąca perkusja. Po kilkudziesięciu sekundach pojawia się trochę nowego. Wokal staje się normalny a nie przefiltrowany, a do tego dochodzi głęboki bas i mocno przefiltrowane smyczki.
"1983" - pierwszy utwór z pierwszej długogrającej płyty (o tej samej nazwie), nazwany tak od roku urodzenia artysty. Początek jest dość mozolny, wręcz nudny. Trochę pomieszanych kosmicznych dźwięków, kakofonia. Ale potem zaczyna się prawdziwy kosmos. Mocny, elektroniczny bas, w tle melodia niczym z 8-bitowych gier a do tego solidna perkusja. Ciągnie się to przez dłuższą część utworu a co i raz dochodzi kolejna melodia rodem z 8-bitów. Nieco zmian jest pod sam koniec, gdzie wszystko ulega zmianie i jest wrażenie, że zaczyna się nowy utwór. Inny bas, inna perkusja, inna melodia.
"Bad Actors" - pozostając w klimacie debiutanckiej płyty nie można nie wspomnieć o tej kompozycji. Brzmi to niczym funk wymieszany z elektroniką. Od początku ciągnie się dudniąca perkusja, pulsujący bas i brzdękanie na gitarze. Smaczku nadają pojawiające się orkiestrowe wstawki z instrumentami dętymi.
"Melt!" - przeskakujemy na kolejny, drugi w kolejności długogrający album. I od razu wsł#!$%@? się w tą genialną kompozycję. Co za bongosy! Bardzo dobry utwór w nieco orientalnym klimacie. Są bongosy, super bongosy. Do tego minimalna perkusja z rozmaitymi dodatkami (marakasy i inne trzeszcząco-szeleszczące urozmaicenia). W tle przyjemnie dudni minimalny bas i aż szkoda, że całość jest taka krótka.
"Auntie's Lock / Infinitum" - na zakończenie utwór wokalny, gdzie głosu użyczyła Laura Darlington. Cała kompozycja utrzymana w lekko ambientowym, chilloutowym klimacie. Od początku mamy niski, pulsujący bas. Delikatną elektroniczną melodię i melancholijny wokal. Jakiekolwiek instrumenty perkusyjne pojawiają się dopiero po 40 sekundach. A i tak jest skromnie. Idealnie by tu pasował jakiś mocny akcent pod koniec. Dodatkowy mocny werbel i stopa, jakiś wzmocniony bas - pasowałyby idealnie.
Ciekawostki:
W 2012 roku Steven uskutecznił swój drugi projekt. Zajął się rapowaniem pod pseudonimem Captain Murphy. Ukrywał swoją prawdziwą tożsamość przez długie miesiące. Wszystko wyszło na jaw, gdy pojawił się jego debiutancki mixtape pod nowym pseudonimem.
_______________________________________
Informacje techniczne:
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego odcinka to subskrybuj tag #wpadlomiwucho lub dodaj mój profil do obserwowanych.
Postaram się w miarę możliwości prezentować nowe odcinki regularnie, a każda subskrypcja będzie moim motorem napędowym.
Zatem jeśli szukasz interesującej muzyki, lubisz nowe brzmienia i nie zamykasz się na jeden gatunek - to zapraszam do subskrypcji.
Proszę Was o nieużywanie tagu #wpadlomiwucho do Waszych wpisów na mikroblogu czy innych częściach Wykopu. Ten tag ma służyć wyłącznie do oznakowania kolejnych odcinków "Wpadło mi w ucho...". Gdy ktoś go używa w swoich wpisach, to po pierwsze niepotrzebnie woła całą rzeszę ludzi, którzy myślą przez to, że pojawił się kolejny odcinek. A po drugie użycie tego tagu psuje mi porządek wpisów z odcinkami, bo Wasze niepotrzebnie otagowane wpisy wcinają się między spis odcinków. Dlatego prośba do Was o nieużywanie tego tagu. Myślę, że możecie to uszanować.
Wszystkich chętnych do czytania o artystach i słuchania ich z poziomu Facebooka, zapraszam pod adres:
facebook.com/wpadlomiwucho
#muzyka #oswiadczenie #wpadlomiwucho #grajmi
_______________________________________
Spis wszystkich odcinków i zespołów/artystów którzy w nich wystąpili:
1. Ramona Falls
2. Bang Gang
3. Fluke
4. Anoice
5. Eskmo
6. Baths
7. #!$%@?
8. ortoPilot
9. Lamb
10. The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble
11. Kammerflimmer Kollektief
12. The Temper Trap
13. Max Richter
14. Soap&Skin
15. Low Roar
16. James Blake
17. M83
18. The Cinematic Orchestra
19. Múm
20. Ayreon
21. Beirut
22. Saltillo
23. Bonobo
24. Amon Tobin
25. Unkle
26. Lia Ices
27. Quantic / The Limp Twins
28. Jacaszek
29. Bajzel
30. Bersarin Quartett
31. Eels
32. Ladyhawke
33. Air
34. Radiohead
35. Iglu & Hartly
36. Joy Division
37. Koop
38. Asaf Avidan & The Mojos
39. Fink
40. Woodkid
41. Julia Marcell
42. Stan Borys
43. Eluvium
44. Flunk
45. Paavoharju
46. Arms and Sleepers
47. Ólafur Arnalds
48. OPM
49. Xploding Plastix
50. Rob Dougan
51. Thievery Corporation
52. Sia
53. Burial
54. Jamie Woon
55. Dub FX
56. Kanał Audytywny
57. The RAah Project
58. The Heavy
59. Everlast
60. Maxim
61. Buckethead
62. Portico Quartet
63. Richard Cheese
64. Nostalgia 77
65. Ray LaMontagne
66. Freshlyground
67. Hugh Laurie
68. Submotion Orchestra
69. CocoRosie
70. Talk Talk
71. Rjd2
72. Joe Satriani
73. Lenny Valentino
74. Newcleus
75. Harmaja
76. Bat For Lashes
77. Glen Hansard
78. Broadway Project
79. Hidden Orchestra
80. Matisyahu
81. Hugo
82. Dead Man's Bones
83. Ben Howard
84. Lady Linn And Her Magnificent Seven
85. Stateless
86. Son Lux
87. Hifana
88. Zero 7
89. E.S. Posthumus
Ze swojej strony dorzucam:
Siema i pozdrawiam.