Wpis z mikrobloga

PROF. MAREK BELKA W ROZMOWIE Z KAMILEM DURCZOKIEM: NIE ROZWAŻAM PODANIA SIĘ DO DYMISJI, TO BYŁA PRYWATNA ROZMOWA, RACZEJ TROSKA O PAŃSTWO NIŻ COŚ INNEGO

"Nie rozważam podania się do dymisji, a powodem tego jest to, że powoli z tego kurzu medialnego i krzyżujących się komentarzy wyłania się prawdziwszy obraz tych naszych rozmów. Dochodzimy do meritum i okazuje się, że była raczej troska o państwo niż coś innego".

"To była rozmowa prywatna. Nikt mnie jako obywatela nie może pozbawić prawa do posiadania opinii, osądów, które w różnych rozmowach wypowiadam. Nie ma to nic wspólnego z niezależnością Banku, a raczej z tym, że jako człowiek który już wiele rzeczy widział w Polsce i na świecie, skłonny jestem do formułowania sądów - czasami bardzo twardych".

"Szereg osób w Polsce uważa, że niezależność Banku Centralnego oznacza niemalże konieczność prowadzenia wojny z rządem. Sam będąc kiedyś po drugiej stronie ulicy Świętokrzyskiej wiem, że obowiązkiem jest współpraca".

Na pytanie dlaczego nie przerwał rozmowy, gdy pojawił się wątek wyborczy:

"Jak ja bym wtedy zdrętwiał i powiedział - wiesz Bartek, (gdybym wiedział, że jesteśmy podsłuchiwani mówiłbym Panie Ministrze) my nie możemy rozmawiać w ten sposób - to byłby koniec rozmowy. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że on patrzy na wszystko przez okulary partyjne - choć nie tylko. A ja patrze przez okulary interesów państwa. Ale no tak się rozmawia".

"Ta cała rozmowa była próbą wykładu jaki ekonomista udzielał historykowi. I może trzeba było mniej skrótów myślowych - i wulgaryzmów - a więcej do głowy wsadzać pryncypiów".

Co myślicie o słowach profesora?


WIĘCEJ W FAKTACH TVN O 19.00

#aferapodsluchowa | #afera | #aferatasmowa |
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FaktyTVN: co myślę o słowach "profesora"? Niech wypier...! Im szybciej tym lepiej! To samo rudy szczur i jego koledzy z szamba. Niestety, z uwagi na brak honoru i poczucia godności nigdy do tego nie dojdzie.
  • Odpowiedz