Wpis z mikrobloga

@ForThoseWhoKnow: Jeśli ktoś powie, że kocha swoje miasto i uważa je za lepsze niż inne to jest to lokalny patriotyzm. Natomiast kłótnia o to kto jest słoikiem i kto przyjechał tam wcześniej to lokalna głupota, mnie widać różnicy? Przecież tysiąc lat temu nie było tam Warszawy i potomkowie chłopów, którzy łowili w tamtym miejscu ryby mogą wyzywać od słoików 99% Warszawiaków.
@ForThoseWhoKnow: To nie jest idiotyzm. Szczycenie się tym, że pochodzi się z danej miejscowości to nic złego. Co jest złego w tym, że góral szczyci się tym, że pochodzi z gór i nigdy indziej w Polsce nie ma takich krajobrazów? Głupota zaczyna się wtedy kiedy ktoś uważa, że skoro pochodzi np. z Polski to jest lepszy nić Ukrainiec czy mieszkaniec Litwy.
@ForThoseWhoKnow: Teraz to idziesz w stronę bezmyślnej lewicy. Zniszczyć wszelką tradycję i zrobić ze świata jedno wielkie państwo pozbawione wewnętrznych różnic. Ja jestem dumny ze swoich przodków i rodaków i nie widzę w tym nic złego. Mogłem urodzić się w Szwajcarii, Niemczech czy Norwegii i żyć zarabiając 5-10 k euro na miesiąc, ale urodziłem się tutaj i cieszę się z tego co mam. Poczucie odmienności i przynależności do jakiejś grupy bardzo