Wpis z mikrobloga

Nauczycielka mówi, że kobiety są wolne dzięki feminizmowi


Zapytałem ją czy uważa, że były wolne przed 1950


Odpowiedziała, że nie


"Dlaczego nie? Przecież wtedy też mogły głosować i nawet mieć aborcję, jeśli zgłosiły, że były zgwałcone."


"Teraz kobiety mogą pracować i robić karierę"


"Zatem uważa pani, że praca czyni wolnym? Mogłaby pani powtórzyć to po niemiecku?"


Wylądowałem u dyrektora

#4chan
  • 27
  • Odpowiedz
Ważne jest to co jest po pracy a nie praca


@malytrol: Praca też jest ważna, o ile nie podchodzi się do niej na zasadzie "muszę robić to robię". Dobrze jest, kiedy można znaleźć zajęcie pożyteczne i dające zadowolenie.
  • Odpowiedz
@Cadael: Praca jest o tyle ważna że powinna dawać człowiekowi możliwość spełnienia się zawodowego i zapewnienia środków na rozwój własnych zainteresowań. Sama praca tylko po to żeby pracować jest idiotyzmem.
  • Odpowiedz
@malytrol: przecież nikt nie pracuje tylko po to żeby pracować, a kobiety chciały pracować aby realizować swoje zainteresowania i uzyskać środki na własny rozwój, którego mężczyźni im nie zapewniali

- siedź baboo w domu co sie będziesz po bibliotekach i teatrach szlajać

a sama praca jest bardzo ważna bo w trakcie niej wytwarzamy to z czego korzystamy po pracy, więc bez pracy nasz czas wolny byłby ubogi jak u bonobo
Twierdziciel - @malytrol: przecież nikt nie pracuje tylko po to żeby pracować, a kobi...

źródło: comment_XR7LaoKCW4DzxNwiaLMT5kbO1GkOIjqE.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
a sama praca jest bardzo ważna bo w trakcie niej wytwarzamy to z czego korzystamy po pracy, więc bez pracy nasz czas wolny byłby ubogi jak u bonobo dłubiącej patykiem w zębach, nie żeby było to coś złego, ale część ludzi ma wyższe potrzeby


@Twierdziciel: Wyraziłem się chyba nieprecyzyjnie- nie chodzi mi o to że praca jest "zła" ale nie powinno się z niej tworzyć centrum życia, najważniejszej rzeczy w
  • Odpowiedz
@malytrol: no ale to jest najważniejszą częścią życia czy tego chcesz czy nie to praca w grucie rzeczy może być zdefiniowana jako "to co robisz dla siebie i dla innych ludzi", a że człowiek jest istotą społeczną, to wychwala się tych co robią więcej.

Nawet jak nie jesteś oficjalnie w pracy, to często wykonujesz jakąś pracę na rzecz innych ludzi lub na własny użytek.

Jeżeli nie praca jest centrum życia,
  • Odpowiedz
@Twierdziciel: Centrum życia? Rozwój samego siebie, jeśli nie wykonujemy pracy która nas rozwija (rzadko zdarza się robić coś co się lubi i co rozwija i daje nam pieniądze) to niech chociaż daje nam pieniądze dzięki którym możemy się rozwijać- nauczyć się grać na instrumencie, zrobić model latający, zbierać znaczki, hodować kwiatki czy cokolwiek.
  • Odpowiedz
@malytrol: no tak, zapomniałem o tych wszystkich przegrywach, które wykonują pracę niezwiązaną ze swoimi zainteresowaniami.... w takim przypadku praca jest rzeczywiście tylko przykrą konsekwencją błędnych decyzji, aczkolwiek nadal jest ważna, bo służy też komuś innemu oprócz nas. Samorozwój jest ważny, ale powinien prowadzić do czegoś więcej niż tylko zaspokojenie własnych potrzeb.

Można by to porównać do różnic pomiędzy seksem, a masturbacją. To pierwsze służy czemuś więcej i może być uważane
  • Odpowiedz
Feminzm miał początek w drugiej połowie XIX w, a nie w latach piecdziesiątych XXw. U dyrektora wylądował pewnie za głupote.
  • Odpowiedz
przecież nikt nie pracuje tylko po to żeby pracować


@Twierdziciel: mylisz się i to bardzo. znam dziesiątki ludzi którzy robią cokolwiek byleby coś robić, by czuć się dobrze na tle innych (czyli z czysto egoistycznych pobudek) bo całe życie są utwierdzeni w przekonaniu, że jeśli nic się nie robi to jest się dziadem, leniem, nierobem etc. i nie zasługuje się na szacunek innych "homo faber". oni żyją by pracować, praca
  • Odpowiedz
"Zatem uważa pani, że praca czyni wolnym? Mogłaby pani powtórzyć to po niemiecku?"


@Sirion: błyskotliwość tej riposty zmniejsza wiarygodność do 1%
  • Odpowiedz