Wpis z mikrobloga

Wczoraj przed odwiedzinami znajomych, kupiłem 4 butelki cydru lubelskiego - dla siebie i 3 innych osób, które jeszcze nie próbowały cydru. Chciałem im polecić smaczną odmianę od piwa..

Gdy otworzyłem pierwszą butelkę, a potem dałem każdemu do spróbowania, miny znajomych dały mi do zrozumienia, że coś jest nie tak. Cydr był kompletnie zepsuty, skwaśniały z zapachem pospolitego gówna. W pozostałych trzech butelkach to samo... Nie ma co, dobrą opinię sobie wyrabiają.

Właśnie szukam gdzie mogę wysłać reklamację i podać numer partii, ale póki co nie mogę nic konkretnego znaleźć. Jeden mail ogólny firmy która to produkuje + jeden "dla inwestorów". Pewnie napiszę pod ten ogólny..

#cydr #alkohol #piwo #reklamacja
  • 4
@Emigrujmy: ten cydr zajeżdża ziemistością i pieczarą. Ostatnio kupiłem za 20zł jakiś francuski i też zajeżdża ziemistością, ale przynajmniej nie zajeżdża pieczarą ;) Ale jak sobie zrobiłem ze soku jakbłkowego z kartonu, to mimo, że zajeżdżał drożdżami, to chyba był najlepszy. Tydzień burzliwej, tydzień cichej.
@POSTER: @wodna:

Smak "Lubelskiego" do tej pory bardzo mi pasował - nie to, co mieszanki piwa z zaprawami smakowymi, jak np. popularne sommersby (w anglii to jest normalny cydr, to co u nas to taka podróba). Próbowałem sporo angielskich cydrów, bo trochę czasu spędziłem w UK. ten cydr przede wszystkim jest Polski, co stawiało go dla mnie ponad inne. Teraz się naprawdę ostro zawiodłem, no i taka wtopa wśród znajomych...