Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do #przegryw załóżmy że udało wam się jakimś cudem poderwać laske. Już dochodzi do 3 spotkania. Skąd uczycie się podrywu? Bo typowy różowy od razu wyczuje piwniczaka i w okolicach miesiąca " związku" zacznie robić się niezręcznie.
Macie jakieś poradniki dla chłopów co się wtedy robi czy idziecie na "żywioł"?
  • 14
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: tego się nie nauczysz. Albo pasujecie do siebie i jest miło albo nie.
Na co ci relacja w której jesteś kimś innym i wymaga to od ciebie wysiłku żeby nie wydało się kim naprawdę jesteś? Głupie podejście generujące problemy.

Jeśli już się upierasz to wystarczy, że będziesz bogaty
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: lepiej iść na żywioł i sie nie wahać niż się wahać, nigdy się nie wahałem w tych sprawach, jak już do czegoś doszlo bo wiem ze gdybym to zrobil to w oczach julek itd jest się piz*ą. Rozowe jedno mówią a drugie myślą. Mówią ze chca kogoś poukladanego itd ale skoro bogacza nie znalazla a ma swiadomosc ze sie z nim spotyka to przynajmniej chce zeby ją porządnie przeorał bez
  • Odpowiedz
trzeba wiedzieć kiedy z fazy poznawania się wejść w fazę związku

@szynszyla2018: nie ma takiej fazy, skąd wziąłeś przekonanie, że zachodzi takie przejście? Zakładam, że jesteś chłopem #falszywyrozowypasek co się szczerze pyta. Sprawy po prostu eskalują i jak eskalują to jest dobrze. Zapomnij o czymś takim jak "związek", masz się po prostu coraz bardziej podobać dziewczynie tak żeby chciała mieć z tobą jak najwięcej wspólnego

po prostu nieudawanie kogoś kim się
  • Odpowiedz