Wpis z mikrobloga

@Przegrywek123: Nie ma na to zero-jedynkowej odpowiedzi. Osobnik traktujący auto jako hobby, spełnienie marzeń i pielęgnowanie zainteresowania będzie w stanie wydać na auto więcej, niż przeciętny mirek potrzebujący pojazdu na dojazd do pracy 6km w te i wewte.
Jestem w przedziale 10-20%, nie mam innych zobowiązań i technicznie mógłbym więcej, ale zamiast comiesięcznego zobligowania - wolę drugie kupić za gotówkę.
  • Odpowiedz
@Przegrywek123: nonsens, maks. 20%. Chociaż ja płacę 5% wynagrodzenia netto miesięcznie za nowy samochód, więc raty praktycznie nie czuję i nie polecam z samochodem przeginać pały, bo to żadna inwestycja.
  • Odpowiedz
@Przegrywek123: jeżeli posiadanie takiego auta sprawia ci przyjemność to czemu nie?

Z resztą to 10-20% o którym wszyscy piszą jest takim trochę mitycznym optimum. Wszystko zależy od twojej sytuacji finansowej, jakie masz inne zobowiązania itp. Jak kasy ci wystarcza na życie, wiesz, że wytrzymasz sporą ratę bez straty jakości życia, a leasing kosztuje więcej niż wyciągniesz z ewentualnej inwestycji tej kasy to branie umowy na 5 lat tylko po to aby
  • Odpowiedz