Wpis z mikrobloga

@Macielskojewski ciesz się że chory nie jesteś, mnie od kilku dni dojeżdża katar i kaszel, zdycham w łóżku. Pojeździłbym rowerem wyszedł gdzieś a tu taki uj. W dodatku z babą się tydzień temu rozstałem, mam kupę roboty w domu dziś całe popołudnie sprzątałem, takie życie niestety. :p
  • Odpowiedz
@AidsFiesta: To chyba jakaś grypa, mnie w niedziele dojechało.
Moi znajomi również skarżą się na to samo, a w Luxmedzie u internisty kolejki na 50 osób.
Trzymajcie się tam
  • Odpowiedz
@AidsFiesta: Mnie też we wtorek złapało, drugi dzień kiszę się miedzy łóżkiem a kompem. A jeszcze w poniedziałek banan na mordzie, że dostałem wolne w czwartek i szykuje się 5 dni rowerka, wycieczek itd (,) Jeszcze #!$%@? mnie strzela jak widzę jaka piękna pogoda za oknem, mniej by było żal gdyby lało.
  • Odpowiedz
@Krkn no właśnie jakieś gówno krąży, mnie zaraził bodajże kaszlący kolega, a doprawiły mnie nocne temperatury rzędu 4 stopni i wiatr. Całe szczęście dziś już mi o wiele lepiej, terapia czosnkiem, sokiem z malin i czarnej porzeczki chyba dała radę także polecam i wykaszleć się porządnie żeby się flegmy pozbyć
  • Odpowiedz