Wpis z mikrobloga

Kierwa szkoda #!$%@? tej wiewióry.. Podejmowała #!$%@? decyzję, widać że żałowała odpulenia Wybrańca i już chyba zwyczajnie się poddała. To co zrobiła na koniec to jakiś absolutny rigcz edycji. Wg mnie szczerze myślała że moze choć trochę naprawić moto moto. Fajnie że wyrzygała co jej leżało na wątrobie, uśmiechnęła się i poszła z godnością w swoją stronę. To co miała ugrać to ugrała (biorąc pod uwagę że jest w związku z wybrańcem). Takie #!$%@? kochane zachowanie z jej strony. Szkoda Oskara, ale no. Ze strony wiewióry to czyste koleżeństwo niestety.
#hotelparadise
  • 3
  • Odpowiedz