Wpis z mikrobloga

Facet trafia do więzienia i pierwszej nocy, 5 minut po zgaszeniu światła, słyszy, jak ktoś krzyczy "Trzydzieści jeden!". Po czym następuje śmiech. Następnie inny głos krzyczy "dwanaście!". Jeszcze więcej śmiechu. Trwa to około minuty, ludzie wykrzykują przypadkowe liczby, a następnie ludzie się śmieją. Odwraca się do współwięźnia i pyta, co się dzieje. "Cóż," odpowiada, "niektórzy z nas są tu wystarczająco długo, wszyscy słyszeliśmy w kółko te same żarty. Więc zamiast tracić czas na opowiadanie dowcipów, daliśmy im numery".

"Mogę spróbować?"

"Jasne".

Kiedy śmiech po ostatnim dowcipie ucichł, nowy facet krzyknął "Czterdzieści dwa!". .... cisza. Ani jednego odgłosu śmiechu. Z drugiego końca ktoś krzyczy "Czterdzieści dwa!". I miejsce pęka ze śmiechu.

"Co się stało? Dlaczego nikt się nie śmiał?"

"Cóż, wygląda na to, że niektórzy ludzie potrafią opowiadać dowcipy, a inni nie".

#kawal #dowcip #heheszki
  • 1
  • Odpowiedz