Wpis z mikrobloga

@MarciniastyWaw35: wyobrażam sobie, że ktoś nieświadomy wywalił przy dzisiejszych cenach za klitkę w bloku jakieś 300-400k pln, jeszcze ogarnął ekipę do remontu, wprowadza się i pierwszej nocy słyszy takich parchów za ścianą. Chyba bym skoczył z balkonu.
  • Odpowiedz
  • 7
@znikam5 Pół biedy jeśli tylko krzyki. Wyobraź sobie zapłacić pół bańki za mieszkanie z pluskwami i karaluchami. Przecież to robactwo od nich rozchodzi się po sąsiadach.
  • Odpowiedz
  • 6
@Trytokiss Paradoksalnie to nie takie proste. Sanepid zajmuje się chorobami zakaźnymi, a pluskwy i karaluchy do takich nie należą. Gdyby sanepid miał za to odpowiadać, to nie robiliby nic innego tylko kontrolowali takie meliny.

Od takich spraw są spółdzielnie, a tym niekoniecznie się chce walczyć z taką patologią. Często nawet jeśli chcą, to mają związane ręce. Menel ma żółte papiery, nie ma lokum zastępczego, więc nic mu nie mogą zrobić.
  • Odpowiedz