Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Halo różowi i niebiescy. Potrzebuję usiąść na spokojnie i pomyśleć.

Laska wysyła mi sprzeczne sygnały, które dla mnie są tak skrajnym push pull technique że łapie się za głowę.

1. Odpisywanie średnio co 8-10-12h. Wiadomo, standard, luz. Ale zanim zaczniecie pisać "po musztardzie, chłooopie"
2. Gdy już dochodzi do odpisywania, albo jest naprawdę bogaty przegląd dnia, ze zdjęciami, opisami, wiadomości czasami są dosyć chaotyczne (jak dziecko z ADHD) co sprawia wrażenie lekceważących, chaotycznych , ale czasem kochanych, LUB tylko parę miernych zdań, niemalże bezokoliczników.
3. Zdjęcia z w.w przeglądów dnia dzisiejszego są ładne, wykadrowane, mam wrażenie że są one robione priorytetowo dla kogoś innego (co łączy się z punktem nr 1 i 5, wiadomo) niż faktycznie są elementem gry push and pull
4. Niby nikogo nie ma. Nigdy nie była w związku. Czasami potrafi z dupy żalić się i wylewać swoje gorzkie żale tak jak tutaj ja teraz przed Wami robię, z tym że to moja koleżanko/ znajoma od jakichś dobrych ~3 lat. Aha, kontakt nam się mocno wznowił dopiero jakieś 6 miesięcy temu bo #brakznajomych
5. Laska zdecydowanie wyższa liga. Otagowałbym przegryw, ale h*j za bardzo się wkręciłem xD japoński kamikadze mode on
6. Laska nadużywa alkoholu, to akurat potężny redflag, ale jestem w stanie to "zrozumieć" bo sam kiedyś też mocno wylewałem za kołnierz choć teraz od roku jestem czysty
7. I teraz najgorsze chyba: na żywo wcale nie jest taka hop siup. Zwykła stonowana dziewczyna. Nawet może drętwa jakby ktoś z daleka obserwował. Ale da się porozmawiać, pożartować, pójść na rower, do baru. Czasami ja proponuję , czasami ona, dobrze się czujemy w swoim towarzystwie (śmiejemy się, żartujemy, często wspominamy o tych poprzednich spotkaniach i co tam robiliśmy)
8. Na kilometry cuchnie pożądaniem atencji takiej trochę jak małe dziecko 24/7

My 27/26.. Myślę że zarówno Panie jak i Panowie na tym tagu byli kiedyś w czymś takim. Poziom absurdu wykręca mi jaja na drugą stronę. A może tylko wymyślam i sprawa przegrana odgórnie.
Czy to jest ten mityczny border toksyk uj wie co?
Czy tak robią po prostu ludzie którzy mają innych w dupie?
Zawijać się? XD

Co myślicie, pozdrawiam
  • 9
  • Odpowiedz
Jakby ktoś mnie zapytał co o tym myśli moja potężna logika i analiza faktów to bym powiedział otwarcie: to koniec, stracona pozycja

ale głupi fjut i serce tak mocno doszukuje się jakichś plusów że aż musiałem to spisać by zostało mi to inaczej przedstawione (może)
  • Odpowiedz
@wpiszlogintwardzielu: Tu nie ma złotego środka.Tak po prostu bywa.Przerwiesz to będziesz żałował bo może by się coś zmieniło.Nie nie zmieni się.Dalej będziesz w tym trwał tym bardziej będziesz cierpiał.Czas leci i gdy ty się nią przejmujesz mógłbyś go wykorzystać na kogoś innego.
  • Odpowiedz
@wpiszlogintwardzielu: punkt 1-2 to może jest w pracy i nie bardzo może odpisywać, dlatego po pracy jest lawina wiadomości. 3. Co do kadrowania zdjęć, to spoko.
Jeśli chcesz kamikadze do końca, a faktycznie wychodzicie razem do barów itp., to umów się na weekend z nią na wyjście wieczorem, wypijcie trochę więcej alko (szczególnie ona, skoro Ty masz przerwę, żeby za szybko Ciebie nie ścięło) i spróbuj zdobyć I-II bazę :) Najbliższy
  • Odpowiedz