Wpis z mikrobloga

Wszystko wskazuje na to, że cele dr Bartoszewicza, Jakuba Czarodzieja, Atora i Brauna zostaną osiągnięte i wkrótce to Niemcy, a nie Polacy będą się martwili takimi problemami jak:
-napisy na przyprawach w języku ukraińskim
-komunikaty na kasie w Lidlu w języku ukraińskim
-mężczyźni, którzy piją kawę w kawiarniach
-zaledwie najwyższy w Europie odsetek pracujących dorosłych ze statusem uchodźczym
i wiele innych.

Ponieważ w średniej i długiej perspektywie, demografia Polski nie wygląda za ciekawie, a Polki i Polacy swoimi wyborami pokazali, że nie chcą mieć więcej dzieci (co w sumie dotyczy prawie wszystkich krajów wysokorozwiniętych), ani dłużej pracować, to pojawia się pytanie: skąd przyjadą w następnych latach ludzie, którzy będą tutaj pracować i jakie języki będą miłe dla wcześniej wymienionych Panów?

#4konserwy #neuropa #polityka #ukraina

Skąd przyjadą w następnych latach ludzie i jakie języki będą miłe dla wcześniej wymienionych Panów?

  • z Bangladeszu 30.9% (21)
  • z Pakistanu 13.2% (9)
  • z Nigerii 27.9% (19)
  • z Sudanu 5.9% (4)
  • z Demokratycznej Republiki Konga 22.1% (15)

Oddanych głosów: 68

  • 5
  • Odpowiedz