Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem tych wszystkich co tak dumnie komunikują, że nie będą bronić Polski przed agresorem, że kraj ich dyma i nic i nikt tu nie jest wart ochrony.

- po uj się z czymś takim obnosić?
- co tu jeszcze robią?

Oczywiście zakładając, że to w ogóle Polacy (i pożyteczni idioci przy okazji), bo najczęściej to malo finazyjne troll konta kacapów.

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojna #dezinformacja
  • 47
  • Odpowiedz
@Yurusenai: nie jestem kacapem ani trollem, za to Ty pięknie uogólniasz.
Mam w dupie rządy, kraje, przymusy do czegoś jak i umieranie w imię kogoś interesów, płacę tyle podatków że niech nieroby w rządzie płacą tym co chcą umierać na froncie,
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: co
Jak jakieś państwo wygrywa wojnę to nikt poza drugą stroną nie umiera czy czegoś nie rozumiem?

To znaczy uczestniczenie w konflikcie zbrojnym jako żołnierz nie oznacza od razu śmierci, ale jednak szansa jest nieporównywalnie większa. Jeśli jesteś cywilem i masz możliwość kraj ogarnięty wojną opuścić to masz duużo większą szansę na przeżycie niż żołnierz na froncie.
  • Odpowiedz
@sildenafil: @ShpxLbh:
Ale pytanie brzmiało po co się z tym obnosić i co tu jeszcze robicie?
Odpowiedź brzmi:
"Bo jestem ruskim trollem, chcę zasiać w paliakach strach i zwątpienie bo jak dojdzie do wojny to #!$%@?ą za granicę."
Nie każdy myśli jak Wy, oczywiście nie ma się czego wstydzić deficyt inteligencji czy paskudny ryj to coś na co nie mamy wpływu. Odziedziczyliśmy to po rodzicach, tak wylosowaliśmy i tak mamy.
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: Twoją i moją rolą będzie przyjęcie kulki aby wojsko zawodowe wiedziało gdzie skierować ostrzał. Mówi o tym generał WP więc chyba się lepiej zna niż Ty.

A ja w przeciwieństwie do Ciebie mam zamiar trochę powalczyć zanim się dam tak sfrajerzyć
  • Odpowiedz
Jak jakieś państwo wygrywa wojnę to nikt poza drugą stroną nie umiera czy czegoś nie rozumiem?


@MateMizu: Co takiego trudnego jest w zrozumieniu, że walczy się by wygrać a nie by ginąć? Z nastawieniem, że się zawsze przegrywa albo zginie, to trzeba do psychiatry się udać.
  • Odpowiedz
Twoją i moją rolą będzie przyjęcie kulki


@sildenafil: Twoją rolą, z takim nastawieniem, to będzie kopanie kibli i płakanie w kocyk po nocach. A generał ma dokładnie takie doświadczenie w wojnach jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: to z Twoim nastawieniem trzeba się udać do psychiatry, albo jesteś upośledzony skoro tak lubisz obrażać ludzi. Skoro idziesz na wojnę, to jesteś potencjalnie narażony na śmierć, nie każdy ginie ale bardzo dużo żołnierzy tak. W wojnie na ukrainie kilka razy kierunek się zmieniał i masowo ginęły jedne i drugie strony, więc nie rozumiem co do tego ptasiego móżdżka nie dociera, że ludzie się po prostu boją. Idź wojuj za
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: no jednak jak został generałem to mimo wszystko ma większe od Ciebie
Rolą cywili po szkoleniu jest zostanie mięsem armatnim. Wojsko to wie, a Ty nie. I dlatego jesteś na przegranej pozycji

Na wojnie jest tylko jeden rodzaj wygranych: ci, którzy przeżyli. I albo jesteś zwycięzcą i przeżyjesz wojnę (nawet jak oznacza to spędzenie X lat w więzieniu) albo jesteś przegrywem i zginiesz nabierając się na propagandowe slogany struktur, które
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: Nie wiem z kim rozmawiam, ale zakładam, że z dorosłym człowiekiem.

To nie jest kwestia nastawienia xD. Wojna nie jest romantyczna. Wojna to brud, zimno, odparzenia, grzybica itp. Zależy gdzie walczysz. Zwłaszcza w symetrycznym konflikcie takim jak np. Ukraina.

Nie, żołnierz nie walczy by wygrać. Zapytaj weterana Afganistanu na wyjeździe o czym myślał będąc pod ostrzałem. Żaden ci #!$%@? nie powie, że o tym aby wygrać. Żaden w tamtym momencie
  • Odpowiedz
@zimowyporanek: masz rację, będę miał negatywny wpływ na swoje przeżycie będąc żołnierzem, na pewno niższy niż będąc cywilem. Zresztą, komu ja odpisuję - konto założone 10 miesięcy temu i oczywisty troll xD
  • Odpowiedz
Więc proszę, nie wciskaj mi motywacyjnych mów, bo rozmawiałem z tymi ludźmi


@MateMizu: A zapytałeś się czy szli na wojnę będąc pewnymi że zginą? Bo tu właśnie taka jest narracja - żołnierz ma ginąć. A to jest #!$%@? prawda, w taki sposób nie da się wygrać. Pewnie że część zginie, to nieuniknione, ale pozostali mają wygrać. No ale z kim ja tu dyskutuje.
  • Odpowiedz