Wpis z mikrobloga

Od zawsze męskie granie na tym festiwalu znaczyło odważne. Zawsze występowały tam kobiety, a dla dzbanów jak coś się nazywa męskie to tylko meszczyzni mogą grać i koniec. I jak męskie to musi być metalowe łojenie, chociaż metalu na tym festiwalu było tyle co nic.
  • Odpowiedz
@Qutaphone: tylko że odważne już nie jest bo w kółko co sami grają, muzyka taka jakaś jakaś jałowa od 2016-2017 poziom leci w dół, ten festiwal stał się wydarzeniem na którym trzeba się pokazać a nie takim na którym się podłych czegoś fajnego.
  • Odpowiedz
@lajsta77 No tak, bo czasy się zmieniły, muzyka się zmieniła, target się zmienił. To bardzo komercyjne wydarzenie. Gra tam większość mainstreamu i trochę alternatywy, chyba ponad 140 artystów na tej trasie, w tym roku również dziadki z pierwszych męskich, to kto tam ma jeszcze grać?
  • Odpowiedz
@lajsta77: Na prawdę sporo fajnych artystów się pojawia, a sami wykonawcy który często znasz z "miałkich utworów" potrafią dać taką popisówę rockową o którą byś ich nawet nie podejrzewał (sam śmiałem się, że Mrozu gra dopóki nie usłyszałem co potrafi zrobić z głosem w innych utworach, to samo Daria, Igo, Vito). Czasy Zalewskiego i Podsiadło to były torpedy totalne ale wciąż mówimy o Orkiestrze bo dalej wiele osób zapomina ile osób
  • Odpowiedz