Wpis z mikrobloga

#ukraina #wojna #rosja
Moim zdaniem wysyłanie mięsa armatniego nic nie da.

Dlaczego NATO nie zainteresowało się utworzeniem jednej, dwóch dywizji lądowej i komponentu lotniczego zbudowanych na Ukraińcach i ochotnikach gotowych umrzeć na Ukrainie. Zdolność bojowa nieporównywalnie większa niż nieskończonej liczby mobików.

W pełni wyposażone i zgrane jednostki byłyby lepszą alternatywą niż pójście jako mobik do okopu na froncie. Każdy wolałby włączyć we wspieranej i dobrzej wyposażonej armii.
  • 2
  • Odpowiedz
@Rogovic: Jest taka jednostka, a właściwie była trzeba to powiedzieć. Chodzi o 47 Brygadę, która składała się z ochotników, była mega promowana w UA jako top of the top, szkoliła się na zachodzie i dostała zachodnie wyposażenie (Leopardy, Bradleye etc.). No i cóż - z oryginalnej brygady niewiele zostało po Robotyne. Obecnie coś tam istnieje, ale walczą obecnie aktywnie w częściach jako bataliony - pewnie z powodów kadrowych właśnie.
Tak więc
  • Odpowiedz