@Moras86: młodzi jesteście to g... wiecie ( ͡°͜ʖ͡°) . Otóż kiedyś istniały aplikacje, które robiły wirtualizację RAM-u i pozwalało to oszukać programy, wymagające większych ilości ramu.
A jak to działało? Klasycznie: na dysku tworzony był plik który był wirtualizacją większej ilości RAM-u. Czy to działało? W czasach, gdy 1MB kosztował krocie, to taki pseudo RAM był jak dar z nieba, nie ważne, że program uruchamiał
@Dziubaster: no, teraz może i ma, ale za czasów Win95 i Win98 raczej takich ficzerów nie było ( ͡°͜ʖ͡°). Chyba na Linuxach zaczęło się to najpierw pojawiać.
@tak-nie-wiem: to jest nadal obecne i ramdiski miewają zastosowania, szczególnie, ze mają większy sens w erze SSD niż jak się to robiło na HDD, no ale tak czy inaczej to wszystko półśrodek i raczej desperacja jak się nam kończy
@tak-nie-wiem: tylko, że to było sterowane z windowsa. Bez dodatkowych aplikacji. To o czym mówisz nazywa się pagefile.sys. W linuxach jest to partycja swap Edit: już win 95 wspierał pagefile ;)
Mam na telefonie album w którym kolekcjonuje sobie pod pewnego czas wszystkie żaby pepe jakie znajdę, zostaw plusa i podam nr w komentarzu a pokaże Ci jaką żaba dzisiaj jesteś #gownowpis #memy
A jak to działało? Klasycznie: na dysku tworzony był plik który był wirtualizacją większej ilości RAM-u. Czy to działało? W czasach, gdy 1MB kosztował krocie, to taki pseudo RAM był jak dar z nieba, nie ważne, że program uruchamiał
@FrasierCrane: no, czyli od 20 lat bez zmian ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Edit: już win 95 wspierał pagefile ;)
@tak-nie-wiem: to nadal możliwe - utworzenie swapfile'a o zadanym rozmiarze i zamontowanie go to kwestia 45 sekund :)