Kolejny poniedziałek, 7.00 rano – my, dobrzy ludzie, idziemy do pracy, świadczyć usługi, wytwarzać dobrobyt i pchać do przodu ten wózek, w którym wszyscy wspólnie siedzimy. Jednocześnie jest to pierwszy dzień reszty jałowego życia niewytwarzającego nic poza dwutlenkiem węgla pewnego jezyckiego żula ;]
Kolejny poniedziałek, 7.00 rano – my, dobrzy ludzie, idziemy do pracy, świadczyć usługi, wytwarzać dobrobyt i pchać do przodu ten wózek, w którym wszyscy wspólnie siedzimy. Jednocześnie jest to pierwszy dzień reszty jałowego życia niewytwarzającego nic poza dwutlenkiem węgla pewnego jezyckiego żula ;]