Wpis z mikrobloga

Wielu z was tutaj robi z Zaleckiego jakiegos zabijake, przed ktorym ferrari powinien speirdalac, a przeciez to typ ktory zaprezentował 3 razy obsranie w oktagonie godne lasika. Wiadome ze przeciwnicy nie ci sami, ale jednak o czymś to świadczy

#famemma
  • 25
  • Odpowiedz
@essos: jak Denis idzie do przodu to wszystko jest git (patrz Alan). Jak przeciwnik zamiast się cofać idzie na niego to psycha mu siada (patrz Buła, Omielańczuk). Ferrari by się cofał bo wie że Załęcki ma siłę w łapie żeby mu urwać głowę trafionym ciosem.
  • Odpowiedz
  • 0
nie no 2 razy, szpilkę przeciez katował przez te pare sekund do kontuzji. Później już mu glowa nie grala


@majkelo92: Tyburski, Omielanczuk i Wielki Pu. Masz 3. Jakbym policzyl jeszcze Szpilke, to mialbys 4.
A z tym nie graniem głowy to co to znaczy? Moze kazdemu kto ejst obsrany w oktagonie, nie gra głowa? Lasikowi tez nie grała
  • Odpowiedz
@essos: Warto dodać, że wygrał jedynie z Kwiecińskim, który upadał po ciosach na gardę w rękawicach 12 oz.

Największe sukcesy Załęckiego to przechodzenie całego dystanu z Don Diego (który również grał w chodzonego) oraz dotrwanie z Omieljańczukiem do 3 rundy.

Załęcka ma taki rekord i taką historię, że największe bumy się powinny do niego ustawiać. Ferrari wreszcie to zrozumiał, że to żadne wyzwanie sportowe (o ile zacznie trenować) a szum medialny
  • Odpowiedz