Wpis z mikrobloga

#zaorski #bitcoin A ja do Zaorskiego mam sentyment, wręcz go lubię. Jest oryginałem, robi dziwne rzeczy. Pojawił mi się na horyzoncie początku covidu, kiedy najpierw się wyzerował, a potem absolutnie epicko, na żywo odrobił miliony, potem szort luny, to był majstersztyk. Gdybym go posłuchał, to nie straciłbym kasy na kilka lat wygodnego życia (nie tylko luna, ale ogólna predykcja spadków). Gra jak wariat, daje rozrywkę, dla mnie bomba, wielu go krytykujących robi to samo, tyle że na małe bramki i ten hejt wg mnie trochę wynika z zazdrości. Fakt, ze to granie płynnością jego tokena jest problematyczne, ale tez nie wiem jakie zasady ustalał na początku. Ilu znacie traderów robiących takie show? niech mu się wiedzie.
  • 11
  • Odpowiedz
@Obruni: Luna akurat spadała powoli, to był pewniak i każdy kto ogarniał handel na dźwigni mógł wskoczyć do pociągu i zarobić konkretne pieniądze, przynajmniej dopóki giełda na to pozwalała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Obruni: no zwykły hazard, raz trafił. Bitcoina już przynajmniej 3 raz zapowiada. Nie udało mu sie ani razu, jakby raz trafił to nie znaczy ze jest wielkim znawcą i przewidział spadek. Po prostu w koncu trafił
  • Odpowiedz
@Obruni: Co nie znaczy ze nie można mieć do niego szaucnku, bo zeby dojść do takich środków też trzeba mieć umiejętności, nawet zeby uzyskać miliony od inwestorów. 99% ludzi nigdy nawet ułamka tego nie będzie miała. Co nie oznacza ze trzeba uważać za wielkiego znawce, jest dobry ale nie w samej grze.
  • Odpowiedz
  • 1
@aversxx: no i właśnie, ma umiejętność robienia kasy, jednocześnie, kasa nie jest celem jego życia, Patrz ta złota 44, nie jest nudnym zbieraczem aktywów, nawet ten pomysł sprzedania tego milionowi gości mnie rozbawił :) Teraz szorty cacao i BTC, zupełnie pod prąd, ma rozmach koleś. Ja go traktuje bardziej jako zjawisko socjologiczne i byłoby mi przykro gdyby zniknął, W większości traderzy są po prostu nudni, on wprowadza koloryt w ten #!$%@?
  • Odpowiedz
  • 2
@aversxx: trafił kosmicznie 2 razy, luna, ale bardziej kiedy na początku covida popłynął na ropie, tak, ze stracił wszystko, a potem za pożyczone 100kpln zrobił miliony, pokazując to online. Kiedy próbowałem oglądać te jego #!$%@? zagrania, po 10 min bolał mnie żołądek ze stresu, on napieprzał dzień w dzień i skończył chyba na 20m, wierz mi, to była epicka jazda, za samą ta walkę u mnie ma szacun na zawsze.
  • Odpowiedz