Wpis z mikrobloga

Muszę zostawić Las Vegas vel Warszawkę i uciec gdzieś za granicę.

Stan obecny:
- kawaler
- 5-6k eur na rękę po odliczeniu podatków b2b
- home office

Gdzie uciec na zachód? Fajnie jakby było ciepło i nie za drogo. Po głowie chodzi mi też jakaś prawca dorwycza w gastro na weekendy aby trochę ludzi poznać i ogólnie złapać jakiś kontakt, bo od siedzenia samemu w domu trochę się aspołeczny zrobiłem.

Co aktualnie rozważam:
- Francja Bretania
- Hiszpania Barcelona lub Alicante
- Malta

Co możecie jeszcze polecić? Jakieś za i przeciw?

#homeoffice #emigracja #pracazagranica #pracazdalna #nomadki
  • 7
  • Odpowiedz