Wpis z mikrobloga

Pytanie do mirków mieszkających w tzw. obwarzanku warszawskim (zarówno po zachodniej jak i wschodniej stronie miasta) - czy jesteście zadowoleni? Czy przenieśliście się tam z Warszawy i uważacie to za dobrą decyzję, czy jednak wolelibyście wrócić do miasta? Pytam o wszelkie miejscowości, od Pruszkowa i Ożarowa po zachodniej Warszawy stronie po Otwock i Kobyłkę po wschodniej.

Sam zastanawiam się nad taką relokacją z różową, z którą planujemy bomble w liczbie jednego lub dwóch, stąd moje pytanie.

Edit: różowa musi być w biurze raz na kwartał, ja 2x w tygodniu.

#nieruchomosci #warszawa
  • 22
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: Plus Minus Raszyn i uważam że to doskonałe miejsce do życia. Raz że względna cisza i spokój, takie podwarszawskie miasteczko, dwa że centra handlowe (Okęcie, Janki, Skorosze) w zasięgu ręki, dojazd do samej Warszawy też bardzo dobry tylko trzeba mieć samochód - albo eską i jedzie się gdzie się chce albo do Okęcia i przesiadka w tramwaj czy na Rakow i przesiadka w SKM w razie czego
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: Dodam jeszcze, że super mi się żyje z perspektywy pracownika który do biura podjedzie raz na dwa tygodnie, gdybym miał jeździć codziennie to zapewne dłuższy czas dojazdu by mnie denerwował mocno, ale niestety takie realia Warszawy i okolic, można mieszkać na Bemowie i też jechać godzinę na mordor w jedną stronę.
  • Odpowiedz
@cacum3: To zależy gdzie konkretnie by się mieszkało - jak już to bym celował w bliskość kolejki. Poza tym poruszając się po samej Warszawie też można tyle stracić na codzienne dojazdy.
  • Odpowiedz
@cacum3: Biorę pod uwagę kolejkę w jedną stronę do centralnego do 30 minut z największą możliwą częstotliwością (czyli np. po zachodniej stronie nie dalej niż Pruszków). Deweloperka do 10 minut piechotą do kolejki to i tak przedział 12-13k - niemniej wszystkie usługi itd. wtedy też są dostępne piechotą. Biorąc pod uwagę ceny w Warszawie jawi się to jako jakaś alternatywa. Np. Bardziej już mnie przekonuje ten Pruszków za 12-13k niż Chrzanów
  • Odpowiedz
@cacum3: W przywołanym Pruszkowie właśnie są dostępne do 10-15 minut piechotą od inwestycji, gdzie kolejka jest kilka minut piechotą również. A w takim Chrzanowie oprócz betonu to pola kapusty ... (no i metro "zaraz")
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: Co do Pruszkowa to weź poprawkę że w ostatnich latach powstała tam cała masa bloków i bloczków i jest komunikacyjny armageddon, ani przejechać, ani tym bardziej znaleźć miejsce do zaparkowania
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: Z Pruszkowa do centrum, pociągiem dojedziesz w 20 min, z grodziska masz spokojnie 30. To samo z innej linii, z Błonia masz 30 min, z Ożarowa jakieś 20 min. Na linii z Pruszkowa masz akurat jeszcze SKM więc więcej połączeń. Ale nadal, z Grodziska, Ożarowa czy Błonia, mimo że odrobinę dalej i teoretycznie mniej połączeń KM to masz rzut beretem na autostradę i też 30 min drogi do centrum. No,
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: Z miejscami do parkowania dramat jest zawsze. Czasami podjeżdżam tam na plac zabaw, lody czy do starostwa i za każdym razem #!$%@? bo zwyczajnie wszystkie miejsca zajęte. Jeszcze kilka lat do tyłu było lepiej ale teraz to jest istny koszmar pod tym względem
  • Odpowiedz
@Jankowalski715 w mojej opinii sprawa jest prosta - jak masz pracę prace stacjonarną to obwarzanek nie ma sensu (dojazdy czy to samochodem czy komunikacja plus dodatkowa logistyka Cię wykończą). Jak masz szanse na przynajmniej 25%-50% zdalnej pracy to obwarzanek zaczyna mieć sens, szczególnie jak nie jesteś człowiekiem który często korzysta z wygód typu centrum handlowe, kino, basen
  • Odpowiedz
@Jankowalski715

Sam zastanawiam się nad taką relokacją z różową, z którą planujemy bomble w liczbie jednego lub dwóch, stąd moje pytanie.


Edit: różowa musi być w biurze raz na kwartał, ja 2x w tygodniu.


W takim wypadku jeżeli rozważacie wyprowadzkę do obwarzanka to zwrócicie proszę uwagę na dwie rzeczy
1. Oferta edukacyjna na bombli (!)
2. Jak bardzo jesteście związani z Warszawa pod kątem znajomych i rodziny (im trudniejszy dojazd tym bardziej
  • Odpowiedz
@Jankowalski715: w Kobyłce jest spokój i cisza blisko do S8 i pociąg mimo częstych kursów i dostępnej linii nocnej to w pociągu tłok a S8 w szczycie porannym zakorkowane ale dużo zalezy od tego czy jakiś debil nie rozwali się na trasie do centrum przez co cała S8 ma +20-40 minut do postoju. Wszystko przez zwężenia na moście Grota. Czasami warto ruszyć się 10 minut wcześniej i cieszyć się komfortem jazdy
  • Odpowiedz