Wpis z mikrobloga

@przyczajonyprzegryw: Oby jak najszybciej i dla wszystkich. W razie W wszyscy prowadzimy wojnę. Jeden jako żołnierz, drugi jako transportowiec, inny jako medyk. Każdy powinien wiedzieć co ma robić w razie W jak rój pszczół, a nie być przerażonym bezradnym cywilem.
  • Odpowiedz
@przyczajonyprzegryw: żadnej emigracji zostają wszyscy kobiety i oskarki. Każdy powinien mieć przydzielone zadania i być przeszkolony. Za korupcję podczas wojny i dezercję w tym ucieczkę z kraju powinien być sąd wojskowy. Za korupcję w stylu ukraińskim czyli defraudację pieniędzy na amunicję- smierć. Tego nas nauczyła Ukraina.
  • Odpowiedz
@przyczajonyprzegryw: jeśli będą takie kary że będą bali się żeby pomyśleć o nielegalnym przekroczeniu granicy to wyjadą tylko desperaci i desperatki, i to z myślą, że opuszczają Polskę na zawsze bez możliwości powrotu. Będzie ich to kosztować naprawdę drogo często zbyt drogo.
  • Odpowiedz
@Unifokalizacja: śledzę temat, wyjeżdżam przy informacji, że amabasady ostrzegają przed wjazdem do Polski i mam spokój. Żona ogarnia sprzedaż chaty i powolutku prowadzimy slow life w jakimś miejscu 5 krajów dalej
  • Odpowiedz
@Kar98k: Ten plan ma jedną wadę konstrukcyjną: chaty szybko nie sprzedasz. Będziesz musiał czekać tygodnie lub miesiące. Nikt nie będzie się myślał o kupnie mieszkania kiedy zaczyna się wojna. Żona będzie mogła jedynie wynająć uchodźcom wewnętrznym, ale sama sobie nie poradzi jedna kobieta, bo poziom bezpieczeńśtwa drastycznie spadnie, policja, straż graniczna w większości będzie walczyć z wrogiem. Będzie musiał ją chronić jakiś facet, najczęściej grupa więc albo ktoś z rodziny jej
  • Odpowiedz
@Unifokalizacja: to trudno, zacznę od nowa; nic nie sprawi że nawet przez moment pomyślę o tym żeby zostać. Po prostu tu się urodziłem, żyję i tyle, nie mam wielkich wymagań co do wszystkiego, po prostu chcę mieć spokój w głowie, a nie jak teraz - straszą i straszą wojną, zbrojeniami i tak dalej. Przez takie rzeczy też się zmienia optyka i postrzeganie różnych kwestii
  • Odpowiedz