Wpis z mikrobloga

#paranormalne mama mojej babci miała naszykowaną kasę na swoją mszę gdy już odejdzie. Moja babcia wiedziała że jest taka koperta w szufladzie i to ma pójść na mszę pogrzebową. Wreszcie jej mama umarła. Babcia w przygotowaniach do pogrzebu wzięła pieniądze z tej koperty ale zamiast na mszę, rozmieniła je na coś innego i stwierdziła że mszę opłaci z innej gotówki bo to przecież bez znaczenia. Rozmienione pieniądze położyła na półeczce w zegarze (taki duży zegar na ścianie, w którym chodziło wahadło). Wieczorem gdy w pokoju cała rodzina wspominała jej mamę i przygotowywała się do pogrzebu, zegar spadł ze ściany i się roztrzaskał, a położone na nim pieniądze po prostu sfrunęły na ziemię. Co najlepsze gwóźdź został na swoim miejscu w ścianie.

Poza tym że wszyscy prawie dostali zawału, to babcia tylko utwierdziła się w przekonaniu, że jej mama nawet po śmierci pozostała taka jaka była za życia - wścibska i zawsze musiało być po jej myśli. Zgadza się to bo jej mama była niezwykle trudna i upierdliwa, skrzywiła moją babcię i mocno napsuła jej zdrowia.

#duchy #paranormalnemirkowyznania
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach