Wpis z mikrobloga

Najbardziej szkodliwy i krzywdzący trend to śmiecie motocykliści na tiktoku, chwalący się swoimi sportami i prędkościami jakie osiągają w miejscach do tego niedostosowanych (oczywiście jeżdżąc w t-shirt). Jako motocyklista mam totalnie w dupie ich potencjalną śmierć z własnej głupoty, szkoda mi tylko tego że przypadkowo mogą zabić kogoś innego, lub spowodować u kogoś traumę. Oczywiście dodatkowo przyklejają łatkę każdemu z nas.
#motocykle #oswiadczenie
  • 7
Moim zdaniem też przeciska się na siłę w korkach to też słabo o nas świadczy, tym bardziej, że tych motocykli jest już sporo i to słabe jak przeciska się kilka takich, nie zmieszczą się przed pierwszym autem i stoją jak te ameby między autami przeszkadzają innym jak nieproszeni goście co przyjdą na krzywy ryj na imprezę.
@krzysztof2033: ja to ogólnie trochę cykor jestem bo zaraz sobie myślę że ktoś mnie nie zauważy, zrobi jakiś dziwny manewr albo po prostu będzie niemiły, lub ja popełnię błąd i ja pizne w auto wtedy cała procedura, załatwianie i strata finansowa nijak mają się do zaoszczędzonych 10 minut w korku (nigdy nie stałem 10minut w korku motocyklem, ale jestem z miasta 100k a nie WWA)
@RwandyjskiFront dzbany były, są i będą. Motocyklista czy kierowca samochodu lub hulajnogi. Żaden z nas nie jest święty, każdy lubi sobie odkręcić manetkę, ale mam takie samo zdanie jak Ty. Jak widzę takiego "motocyklistę" to mówię "#!$%@? #!$%@? debil, tylko nam psuje reputację". 2 sytuację z Krakowa sprzed paru dni

1) wracam sobie obwodnica (góra Krakowa) tam jest 70 km/h. Leci jakiś gość, niech leci. I #!$%@? filtruje mając 80-90 ma budziku
@Man_of_Gx słusznie gixerku. Ale to trza umic, nie raz już stałem między autami bo 125cc przede mną myślał że się zmieści a później się wystraszył ;) a miejsca na mojego bydlaka jest
w czym ci przeszkadza, że motocykl stoi?


@WyjmijKija: też mnie to zastanawia. Nie każdy ma te same umiejętności, nie każdy ma te same gabaryty motocykla, nie każdy ma odwagę (lub raczej brak rozwagi), aby sobie śmigać pomiędzy samochodami. Niektórzy jednak dbają o to, aby innym nie zarysować lakieru bądź nie uderzyć w lusterko.