Aktywne Wpisy
Takie głębsze pytanie , jak myślicie co jest po śmierci?
probak +21
#kononowicz Panie Jacku H. z zespołu Muza (z lewej) czyli Marcinie K. z zespołu Discoprince (z prawej). Artysta, który nie pozwala komentować swojej twórczości, nigdy nie osiągnie sukcesu. Nie jest Pan jednak skreślony w branży muzycznej. Może Pan zostać producentem, dźwiękowcem, realizatorem dźwięku, a w ostateczności może Pan nosić instrumenty muzykom. Byle nie pokazywać twarzy, bo kojarzy się z patostreamingiem.
Przez miasto niesie się ryk. Przez wieś niesie się warkot. To musi tak hałasowac? Nocowałem kiedyś w Tyńcu pod Krakowem(w klasztorze jest taki hotel, gdzie można się wyciszyć itp.), a oni urządzali sobie rajdy po ul. Księcia Józefa, to kilka km od klasztoru, a motory wyły jak piła tarczowa. Zresztą, przecież wszyscy to znamy. To jest jakoś uzasadnione, że motocykle są tak głośne, czy to szpan Sebków po prostu?
#motocykle #motoryzacja #zalesie
Natomiast poyeby w harleyach i podobny robią taki cholerny hurgot, że będąc na chodniku nie słychać myśli a w domu szkole się trzęsie. Przy czym oni ten hałas robią tocząc się 30km/h więc trwa on znacznie dłużej.
Wydechy w motocyklach są wybebeszane i w
Tak czy siak, serwowanie innym takiego huku to egoizm i tyle ¯_(ツ)_/¯
@proweniencja: typowy ignorant, jedziesz normalnie 70km/h i ludzie cię nie widzą, wyjeżdżają z podporządkowanej, próbują skręcić przed tobą. Co najmniej kilka takich akcji w sezonie, a zajeżdżanie pasa to jest nagminne. Jak ktoś nie widzi, to może chociaż usłyszeć
Teraz mam nowy, seryjny wydech i jeździ się 100% tak samo. To serio nic nie zmienia. Jedynie ludzi wkurza. Większość motocyklistów zmienia wydech bo inaczej by się nikt za paździerzem nie obejrzał.
Poza tym mocna customowa lampa z przodu + dźwięk powoduje, że mam znacznie mniej takich sytuacji.
głośność wydechów, jazdę na długich, customowe lampy nie mają żadnego przełożenia na to jak inni nas widzą, naprawdę. Trzeba jeździć tak, żeby dać innym szanse siebie zobaczyć. Najwięcej płaczą ci co jeżdżą jak skończeni debile, niestety.
Tej szansy nie poprawiasz jak cię nie widać i nie słychać.