Wpis z mikrobloga

Odnośnie ostatniego pożegnania Mirabelki @ignis84 za namową Mirków wrzucam mój wpis na mikrobloga #polska #wykop #wroclaw

@Marek_Tempe Ja byłem (tj. na Igi pożegnaniu), lecz Wykopkiem oficjalnie stałem się kilka minut temu i choć z Wykopem obcuję już od wielu lat, to jednak dopiero dzisiaj poczułem potrzebę wypowiedzenia się właśnie nt. pogrzebu Igi, ponieważ w nim uczestniczyłem. Chciałbym dopowiedzieć kilka słów od siebie. Przede wszystkim nie znałem Igi. Nie znałem jej nawet z jej wpisów za życia, bo zacząłem czytać dopiero po wykopalisku o jej odejściu. Jednym słowem - niesamowita. Jej głęboka świadomość tego, co przechodzi, z jakimi trudnościami się mierzy, a z drugiej strony spragniona życia, empatyczna osoba. Nie dziwi mnie, że jej odejście poruszyło tutaj tak wiele osób, skoro sam tego doświadczyłem, nie znając jej, ale widocznie cześć ludzi tutaj wie, że taka postawa, wola walki, nadzieja na lepsze jutro rzadko są przedstawiane takimi słowami, które trafiają od razu w sedno.. do serca. Iga miała ten dar.
Dla zainteresowanych chciałbym zrelacjonować, że cała ceremonia miała charakter świecki, ale na bardzo wysokim poziomie prowadzącego ceremonię. Przytoczył podczas niej wspomnienia o Idze, o tym, że bardzo kochała zwierzęta do tego stopnia, że podczas wyjazdu w Bieszczady, gdy właściciel pensjonatu potrącił swojego psa autem i nie za bardzo chciał z tym coś zrobić, ona wraz z mamą zabrała go najpierw do lecznicy, a później za swoje oszczędności sfinansowała operację dla psiaka i zorganizowała adopcję (można sobie zadać pytanie, jak wiele jest wśród nas osób, które postąpiłyby podobnie?). Wspomniał też, że czekała na operację mając się odbyć w tym tygodniu, która nie nadejdzie (zapadło mi to w pamięć, ponieważ było kilka tego typu stwierdzeń "to już nie nadejdzie", "tak się nie stanie". To skłania do głębokiej refleksji nad tym, gdzie jesteśmy teraz.. co mogliśmy zrobić, co robimy, co chcemy zrobić, aby nie było za późno). Wypowiedziała się również jedna kobieta w wieku Igi, prawdopodobnie z bliskiego otoczenia. Nawiązała, że dla Igi ogromną pasja były studia z Psychologii, które podjęła w 2019, lecz które musiała przerwać z powodu choroby. Piękne było też nawiązanie do jej ostatniego zdjęcia, gdzie z plecakiem pełnym ziół idzie w stronę zachodzącego słońca...
Zabrakło też moim zdanie istotnej kwestii. Mianowicie Mama Igi, Ewa tuż przed złożeniem urny podziękowała na końcu całej społeczności Wykopu ("Dziękuję Wszystkim Mirkom i Mirabelką") za wsparcie dla jej córki. To jest ukłon do Was i powinniście móc o tym przeczytać, bo jak mogłem wyczytać ze wpisów, nie każdy mógł dotrzeć z różnych powodów (w moim przypadku mieszkając we Wrocławiu i mając urlop była to prosta, spontaniczna decyzja).
Dla chcących odwiedzić Igę, zapewne niebawem będzie można znaleźć jej miejsce spoczynku na https://groby.cui.wroclaw.pl/ (nie zwróciłem dokładnie uwagi, ale jest to obszar Grabiszyn 34 lub 35A, blisko głównej alejki).
Na koniec kilka słów... Jest czas żałoby, smutku, rozpaczy... ale z ciemności zawsze wstaje nowy dzień. Trzeba pamiętać, pielęgnować te dobre wspomnienia i żyć. Pani Ewo, jeśli Pani to czyta... proszę znaleźć w sobie siłę, by cieszyć się życiem. Czytając wpisy Igi na pewno by sobie tego życzyła dla swojej kochanej mamy.
  • 15
  • Odpowiedz
@Ivan88:

wola walki, nadzieja na lepsze jutro rzadko są przedstawiane takimi słowami, które trafiają od razu w sedno.. do serca


Jej wpisy, wola walki, ocaliły mi życie, była mi przyjacielem, którego nigdy nie dane mi było poznać osobiście i podziękować. Śpij spokojnie Iga.
  • Odpowiedz
  • 6
@Ivan88 Wiele razy natrafiłem na jej wpisy nie wiedziałem że przegrała walkę szkoda bo na prawdę chciała walczyć jakoś tak mi się przykro teraz zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz