Wpis z mikrobloga

To niech idzie robić na budowę, zasuwa jak facet to i będzie zarabiała tyle samo. Nikt jej przecież nie broni. I niech wraca zmęczona, siada w fotelu z browarem i odpoczywa. I niech walczy o przymusową mobilizację dla kobiet - przecież służba wojskowa nie jest obowiązkowa.
  • Odpowiedz