Wpis z mikrobloga

W wyborach do rady gminy nie mogę zagłosować na sąsiada.
Mieszkam sobie w mieścinie 12k mieszkańców. Od zawsze było tylko 5 albo 6 okręgów i było dobrze. Do czasu aż ktoś stwierdził że to za mało i taka liczba okręgów promuje ciągle te same osoby w radzie. Obecnie okręgów jest ... 15. I powstał problem. W tak małym mieście taka ilość okręgów sprawia że kandydat z ulicy obok jest już w innym okręgu. Ale to tam wuj. Mój kandydat na którego nie mogę zagłosować mieszka ... 2 domy dalej niż ja! A to nadal nie wszystko. Okręgi są małe więc powinienem znać kandydatów? Taki wuj, nie wiem co to za ludzi (w tym moim okręgu). Nie znam ich i nie chce na nich głosować. Znam za to kandydatów z okręgu obok i to na nich chciałbym oddać głos.
  • Odpowiedz